Galaktyczny pył - Golden Rose, Galaxy, Lakier do paznokci nr 02
data wpisu 5 lipca 2014 | 85 komentarzy
Witajcie!
Jakiś czas temu wybrałam się na stoisko Golden Rose z zamiarem kupna bardzo popularnej w ostatnim czasie matowej pomadki Velvet Matte, o której kilka słów jutro :) Przy okazji musiałam oczywiście kupić jakiś lakier :D Wybór padł na mój pierwszy lakier z serii Galaxy, a dokładniej na egzemplarz o nr 02 :) A oto on:
Jak widać na zdjęciach jest on bardzo bogaty. Łączy w sobie srebrne, czarne oraz fioletowe drobinki brokatu. Czy mi się podoba? W pierwszej chwili nawet tak, ale kiedy ponosiłam go kilka dni na paznokciach mój entuzjazm nieco opadł :) Według mnie bardziej nadaje się na inne pory roku, niż na lato. Jeśli chodzi o krycie to potrzebujemy standardowych 2 warstw, które nie wysychają zbyt szybko. Poza tym lakier ponoć zawiera dodatkowo bazę, która ma zwiększać jego trwałość. Bardzo śmieszne... Trwałość w jego przypadku jest po prostu tragiczna. Odpryski pojawiają się już 1-2 dnia, a co najlepsze nie są one małe, tylko od razu odpada nam lakier z połowy paznokcia, dlatego nadaje się on do natychmiastowego zmycia, które na pewno nie jest przyjemnością. Schodzi bardzo ciężko, a drobinki brokatu pozostają dosłownie wszędzie. Ceny lakierów z tej serii, to ok 10,90zł.
Podsumowując: Moja pierwsza przygoda z lakierami Galaxy nie jest zbyt udana, ale może inne lakiery z tej serii są lepsze, a szczególnie te bez bazy. Sam lakier nawet mi się podoba, ale jego trwałość i zmywanie pozostawiają wiele do życzenia.
Jestem bardzo ciekawa czy Wam się podoba? :)
85 komentarze
Podoba mi się efekt, ale ta trwałość i zmywanie... Podobnie zawiódł mnie Jolly Jewels. ;/
OdpowiedzUsuńJa Jolly Jewels nie miałam, ale pewnie zachowywałby się podobnie :/
UsuńWłaśnie słyszałam o zmywaniu tego typu lakierów, że nie najlepiej schodzą. Może dlatego ich po prostu nie nabywam. Ale sam efekt końcowy wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny ten lakier, jednakże nie używam takich, bo właśnie strasznie ciężko się zmywają ..
OdpowiedzUsuńally-alia.blogspot.com
Taki już urok brokatowych lakierów :/
UsuńEfekt na pierwszy rzut oka fajny, ale zmywania to współczuję :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny ale trwałość straszna!
OdpowiedzUsuńlepiej sie sprawdza jako top na innym kolorze :) przetestowalam :D
OdpowiedzUsuńTo pewnie następnym razem właśnie w taki sposób go użyję ;)
Usuńwtedy daje takie fajne matowo-brokatowe wykonczenie mani :)
UsuńTo na pewno sprawdzę ;)
UsuńSzkoda że tak szybko odpryskuje bo mi wpadł w oko :(
OdpowiedzUsuńświetny jest! ale ja mam teraz dłuuuuugą przerwę od malowania
OdpowiedzUsuńJa jakoś źle się czuję w niepomalowanych paznokciach, ale czasem daje odpocząć paznokciom :)
UsuńSzkoda, że niewypał, bo na paznokciach mi się baaardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńefekt na Twoich paznokciach jest rewelacyjny! mam jeden lakier Jolly Jewels ale nie jestem zadowolona i nie daje tak fajnego efektu
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Jolly Jewels tak dobrze nie kryją, a ten akurat pod tym kątem jest ok :)
Usuńsuper efekt - pazurkie sa takie kosmiczne
OdpowiedzUsuńbardzo fajny lakier, mógłby bardziej błyszczeć ale jest spoko :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak na lakier brokatowy aż tak się nie błyszczy :)
UsuńCiekawe połączenie kolorów, a efekt robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńładny mi się podoba, chociaż nie widziałam tej serii;)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki ! ;) Ale pewnie zmywają się koszmarnie :D
OdpowiedzUsuńOj tak :(
UsuńEfekt całkiem fajny, ale nie na lato ;)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że takie lakiery długo nie wytrzymają, bez względu na to, co tam producent dorzuci do składu, żeby był rzekomo trwalszy... Wystarczy, że lakier jest trochę "wypukły", może jak zaczepimy o tą drobinkę raz to sie nic nie stanie, ale zaczepmy drugi, trzeci i już pół lakieru odchodzi z paznokcia... no i ze zmywaniem też problem:( a szkoda, bo na paznokciach wygląda super.
OdpowiedzUsuńFaktycznie brokatowe lakiery mają średnią trwałość, ale w tym przypadku to już przesada i jeszcze to zmywanie :/
Usuńwyglą da całkiem ładnie, ale zmyć ten lakier to pewnie dramat :/
OdpowiedzUsuńPewnie lakier idealnie sprawdzi się na jakieś jednodniowe imprezy. :))
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepszy pomysł na ten lakier ;)
UsuńSam lakier jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńśliczny lakier :)
OdpowiedzUsuńNo to przeniosłaś mnie w kosmos :D Mi się bardzo podoba ! Wadą takich lakierów jest zmywanie... Coś za coś :)
OdpowiedzUsuńTylko ze mną takie dalekie podróże :D Dokładnie coś za coś :)
UsuńChyba bardziej by mi się podobał jako urozmaicenie zwykłego mani, np. tylko na jednym paznokciu, bo w dużej ilości jest trochę przytłaczający ;-)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałam go do pokazania również w wersji na jednym paznokciu, ale jakoś mnie w takiej kombinacji nie przekonał ;)
UsuńJa uwielbiam lakiery brokatowe, ale nienawidzę ich zmywać, mimo metody na folię aluminiową. Twoja wersja kolorystyczna prezentuje się bardzo dobrze, ale chyba faktycznie lepsza będzie na inną porę roku :) Nie mam też problemu z trwałością w przypadku serii Galaxy, na moich paznokciach trzyma się bardzo długo :)
OdpowiedzUsuńHmm to może wersje bez tej cudownej "bazy" utrzymują się dłużej, bo aż mi się nie chce wierzyć, że te lakiery są takie słabe :)
UsuńJa mam nr 10, i jest to co prawda już inna seria niż Twój 02, może faktycznie każdy rodzaj wykończenia i drobinek inaczej się spisuje :)
UsuńTo pewnie dlatego, że różnią się wykończeniem :) Może kiedyś skuszę się na jakiś inny lakier z tej serii dla porównania ;)
UsuńFajny ten lakier ;) i pazurki ;)
OdpowiedzUsuńna samą myśl o zmywaniu tego lakieru przechodzą mnie ciarki...:P
OdpowiedzUsuńNa szczęście mam to już za sobą :D
Usuńefekt rewelacja ale co do schnięcia, trwałości i zmywania to ja podziękuje :P
OdpowiedzUsuńPiękny,bardzo mi się podoba :) Ja zmywam brokatowe lakiery w następujący sposób:
OdpowiedzUsuńowijam paznokcie nasączonym wacikiem i zawijam jeszcze w folię aluminiową. Po kilku minutach odchodzi cały lakier.
Nie jest to bardzo ekonomiczne,biorąc pod uwagę ilość zużytych wacików,ale oszczędność czasu i nerwów jest ważniejsza ;)
Przy najbliższym zmywaniu tego typu lakierów będę musiała wypróbować tą radę, dziękuję :)
UsuńTrzeba przecierpieć żeby pięknie wyglądać hehe, ale jednak odrzuca mnie od niego ta trwałość i zmywanie, ale tak to jest piękny ;)
OdpowiedzUsuńMnie też te wszystkie aspekty trochę zniechęcają do jego używania :/
UsuńLepiej nie zakładać rajstop jak mamy taki lakier na paznokciach.
OdpowiedzUsuńJa i tak rzadko chodzę w rajstopach, więc to akurat nie problem :D
Usuńdlatego omijam wszystko co ma w sobie brokat : p
OdpowiedzUsuńciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńFajny jest, ale rzeczywiście na lato trochę za ciężki. Myślę, że jesienią lub zimą łatwiej byłoby się z nim zaprzyjaźnić :)
OdpowiedzUsuńI też nie cierpię jak brokat schodzi... wrrr.
:)
Na lato jest zbyt bogaty :)
Usuńłądny lakier - a jak ze zmywaniem ?
OdpowiedzUsuńTak jak napisał, zmywanie jest tragiczne :/
UsuńOj nie podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te lakiery ale to zmywanie może wykończyć ♥
OdpowiedzUsuńMam dwa lakiery z tej kolekcji, akurat bardzo ładne kolorki; zmywanie no niestety do łatwych nie należy , wszystkie rajstopy miałam pozaciągane od brokatu, bo jest dosyć szorstki, ale efekt na paznokciach bardzo mi się podoba ich ;)
OdpowiedzUsuńNiestety coś za coś, fajny efekt, ale zmywanie tragiczne :/
UsuńEfekt jest świetny, ale szkoda, że trwałość i zmywanie pozostawiają wiele do życzenia. ;)
OdpowiedzUsuńNawet fajny, ale ja chyba bym się skusiła na inne połączenie kolorystyczne niż klasyczna biel i czerń :))
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach może tego tak dobrze nie widać, ale dominują w nim jasnofioletowe drobinki :)
Usuńmam go na swojej liście do kupna ale wolę inny kolor :)
OdpowiedzUsuńTrochę przypomina mi żwirek :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że miałam takie samo skojarzenie :D
UsuńEfekt piękny, ale nie dałabym z nim rady jeżeli chodzi o zmywanie :d Miałam już takie lakiery i dostawałam białej gorączki przy zmywaniu :D
OdpowiedzUsuńW tym przypadku jest podobnie, dlatego ja też raczej często nie będę go używać ;)
UsuńŁadny :) . Ja nie przepadam za malowaniem paznokci , wnerwiam się ,bo zawsze gdzieś wyjadę xD .
OdpowiedzUsuńDla mnie odrobinę za dużo się w nim dzieje, gdyby nie miał czarnych drobinek, byłby całkiem w porządku :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, jaki "bogaty"! Chociaż lubię wszelkie brokaty etc., to lakiery z tej serii w ogóle mnie nie przekonują, ale sama nie wiem dlaczego ;) świetnie wygląda na Twoich paznokciach, wielka szkoda, że tak słabo się spisać
OdpowiedzUsuńBogaty jest bardzo i mnie jakoś też nie do końca przekonuje, ale może jesienią-zimą jeszcze do niego wrócę ;)
UsuńNie moje klimaty, ale na pewno może się podobać (innym)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale o ile do ciężkiego zmywania takich brokatowych lakierów jestem przyzwyczajona i mogę przymknąć na to oko, to już trwałość, a raczej jej brak, go dla mnie kompletnie dyskwalifikuje.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie wyobrażam sobie malowania nim paznokci codziennie :D
UsuńDość ciekawy efekty. Żałuję, że wcześniej nie przykuł mojej uwagi, bo teraz nieprędko będę miała do nich dostęp :)
OdpowiedzUsuńTrochę podobny do mojego z China Glaze więc domyślam się jak "cudownie" się zmywa :)
OdpowiedzUsuńzbyt bogaty jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt, ale nie wiem czy nadaje się na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczny manicure <3 Jestem naprawdę oczarowana efektem ;)
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńale te odpryski i zmywanie to musi być koszmar....
Ja z tymi lakierami mam tak: w butelce uroczo wygląda, na próbniku również, ale jak ja sobie maluje paznokcie to kompletnie nie mogę sie do nich przekonac.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, ale wściekłabym się przy zmywaniu :P
OdpowiedzUsuńEfektowny bardzo, nie powiem.. ale co do zmywania to współczuję... nie wiem czy bym się na niego pokusiła.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*