Ziaja, Sopot Sun, Ochronny preparat na usta i znamiona SPF 30
data wpisu 21 lipca 2014 | 92 komentarze
Witajcie!
Latem powinniśmy zadbać o odpowiednią ochronę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych nie tylko naszej skóry, ale także innych wrażliwych miejsc takich jak usta, czy znamiona. Dzisiaj mam dla Was recenzję produktu, który będzie idealny do tego celu, a mianowicie ochronnego preparatu na usta i znamiona Ziaja Sopot Sun z filtrem SPF 30 :)
Od producenta:
Wodoodporny tłusty preparat do ochrony ust i znamion w trakcie opalania. Idealny również w okresie ekstremalnych warunków klimatycznych oraz dla osób aktywnie uprawiających sporty zimowe. Zawiera filtr mineralny, który pozostaje na skórze i odbija promienie UVA i UVB. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Zabezpiecza miejsca szczególnie wrażliwe i znamiona. Intensywnie nawilża i natłuszcza usta oraz zapobiega ich pękaniu.
Sposób użycia: nanieść cienką warstwę preparatu na usta i odkryte znamiona. Stosować kilkakrotnie w trakcie przebywania na słońcu, zwłaszcza po intensywnej kąpieli i wytarciu ręcznikiem.
Moja opinia:
Preparat znajduje się w malutkim, plastikowym słoiczku o pojemności 15ml. Zabezpieczony jest on dodatkowo sreberkiem, dzięki czemu mamy pewność, że nikt przed nami go nie otwierał. Poza tym słoiczek został opakowany w kartonik, na którym znajdziemy pełny opis producenta. Aplikowanie go palcem na pewno nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie akurat nie przeszkadza. Konsystencja jest dość gęsta, tłustawa, ale wbrew pozorom łatwo rozprowadza się na skórze. Pozostawia na niej ochronny film, który zgodnie z obietnicą producenta jest wodoodporny. Zapach według mnie jest bardzo przyjemny, kojarzy mi się z kosmetykami do opalania, czuć w nim nutkę wanilii. Nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, dlatego nie powinien nikogo drażnić :)
Preparatu używam praktycznie tylko i wyłącznie do ust, dlatego właśnie pod takim kątem go ocenię. Po rozprowadzaniu na ustach tworzy na nich ochronny film, który dość długo się utrzymuje. Przy większych ilościach niestety może trochę bielić. Jeśli chodzi o działanie pielęgnacyjne, to jest naprawdę nieźle. Usta są odpowiednio nawilżone i odżywione, preparat zapobiega ich przesuszaniu oraz chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych :) Jest w stanie poradzić sobie nawet z popękanymi ustami. Na znamiona go nie stosowałam, ale myślę, że równie dobrze by sobie poradził. Wydajność przy stosowaniu jedynie na usta jest bardzo dobra. Mnie spokojnie wystarczy na 2-3 miesiące codziennego stosowania. Cena również nie jest wysoka. Do kupienia w niektórych drogeriach i aptekach :)
Plusy:
- nawilża i odżywia usta
- zapobiega ich przesuszaniu
- zawiera filtr SPF 30
- długo się utrzymuje
- jest wodoodporny
- poręczne opakowanie
- wydajność i cena
Minusy:
- bieli przy większych ilościach
Ocena: 4,5/5
Skład: Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Titanium Dioxide, Alumina, Simethicone / Titanium Dioxide, Silica, Dimethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cyclomethicone, Lanolin, Cera Alba (Beeswax), Tocopheryl Acetate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Aroma (Flavor).
Cena: 8,49zł / 15ml
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z tego preparatu, szczególnie jeśli chodzi o ochronę i pielęgnację ust. Odpowiednio zabezpiecza usta, chroni przed ich przesuszaniem, a nawet całkiem nieźle je nawilża i odżywia. W dodatku jest wodoodporny i długo utrzymuje się na skórze :) Obecnie preparat ten dostępny jest w nieco innym opakowaniu w postaci tubki, ale jego skład się nie zmienił :) Myślę, że warto go wypróbować :)
92 komentarze
bardzo lubię tą firmę ;) wszystkie kosmetyki są super
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że jest wodoodporny, a wiadomo jakie to ważne gdy sie idzie nad wodę. Moje usta zawsze się wysuszają wiec musze o nie dbać. Dobrze wiedzieć, że istnieje taki produkt
OdpowiedzUsuńDokładnie, ta wodoodporność się przydaje :) Bardzo dobrze chroni przed wysuszaniem ust, więc polecam wypróbować :)
UsuńNie słyszałam o takim preparacie :) Nie podoba mi się parafina w składzie...Musiałabym sie cała pokryć, żeby zakryć znamiona :P
OdpowiedzUsuńMnie akurat parafina nie przeszkadza, tym bardziej, że stosuję go jedynie na usta :) To w Twoim przypadku chyba lepiej już kupić zwykły balsam z filtrem :)
UsuńNie słyszałam o tym.. Zapraszam do siebie. Byłabym bardzo wdzięczna gdybys poklikala w linki pod zdjęciami. Strasznie mi na tym zależy!
OdpowiedzUsuńpatyskaa.blogspot.be
Bardzo lubię ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńwypróbuje na znamiona, właśnie czegoś takiego szukałam :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że recenzja się przydała ;)
UsuńNigdy nie widziałam tego produktu ale fajnie, że się sprawdził :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o tym produkcie słyszę :P
OdpowiedzUsuńJa znamiona wolę jednak traktować 50tką :D
OdpowiedzUsuńno ja teraz używam masełka brzoskwiniowego do ust od Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam malinową wersję i bardzo ją polubiłam ;)
Usuńużywałam tego produktu ładne parę lat temu latem na mój spory pieprzyk oraz na tatuaż bo był jeszcze świeży i produkt spisywał się super. polecam Karola
OdpowiedzUsuńTo widzę, że nie tylko ja jestem zadowolona ;)
Usuńprzydałby mi się taki cudak ;)
OdpowiedzUsuńja używam zwykłego sztyftu nawilżającego, tyle że częściej niż normalnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja używam zwykłej pomadki ochronnej, tylko częściej niż normalnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo często używam kosmetyków z Ziaji i jestem zadowolona :) Ten też bym polubiła ;)
OdpowiedzUsuńJa też ogólnie lubię kosmetyki Ziaji ;)
UsuńJak dla mnie nowość. Zauważyłam że Ziaja szaleje z nowościami. Super wiadomość.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ostatnio sporo nowości pojawiło się z tej firmy ;)
UsuńDobry produkt na plażę :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt, nawet nie wiedzialam, ze ziaja ma coś takiego w swojej ofercie :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze stosunkowo mało popularny, ale przydatny :)
UsuńJest na mojej liście zakupów;]
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Ziaji, ale o tym nie słyszałam, muszę go poszukać bo cenowo też jest świetny, zresztą jak wszystkie ich produkty♥♥
OdpowiedzUsuńDokładnie, cena jest atrakcyjna, a do tego jest jeszcze wydajny ;)
UsuńNie słyszałam jeszcze o nim :)
OdpowiedzUsuńZużyłam dwa opakowania tego cudu! Idealny na wrażliwe części ciała!
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie też się sprawdził ;)
UsuńMiałam go kilka lat temu,przydatny na bardzo ciepłe,upalne dni.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę ;) Ale dobrze wiedzieć, że istnieje coś takiego :P
OdpowiedzUsuńJa do ochrony ust używam pomadkę Tisane z spf 30 :)
OdpowiedzUsuńJa z Tisane miałam jedynie klasyczny balsam w słoiczku ;)
UsuńWidzę, że jakaś nowość ;)
OdpowiedzUsuńZiaja to dla mnie dobre kosmetyki, nigdy mnie nie zawiodły, a teraz dzięki tobie odkryłam ten preparacik ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten preparat ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, ale może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńciekawe to mazidło :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry produkt! Ja nakładam go na pieprzyki jak nie mam 50+ pod ręką i świetnie działa:)
OdpowiedzUsuńDla mnie taka ochrona jest wystarczająca :)
UsuńJeszcze nie słyszałam o tym preparacie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę na oczy i nawet nie wiedziałam, że Ziaja ma taki produkt w swojej ofercie ;) - dobrze czasem do Was pozaglądać :D
OdpowiedzUsuńDość ciekawy preparat - pomyślę nad kupnem gdy skończą mi się pomadki ochronne :)
Po to są blogi, aby dzięki nim poznawać nowe rzeczy ;)
Usuńbardzo przydatny, zwłaszcza teraz :)
OdpowiedzUsuńZaraz wyjeżdżam nad morze więc chyba powinnam pomyśleć o kupnie tego kremu :). Szczególnie na moje pieprzyki.
OdpowiedzUsuńNa pewno byłby przydatny :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem, tym bardziej, że często stosuję filtr na skórę i chcę chronić moje znamiona, no i usta oczywiście też :)
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej polecam wypróbować ;)
UsuńNie miałam tego produktu,ale zaciekawił mnie,Jak gdzieś mi wpadnie w oko kupię na pewno :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie mialam , ale przydal by mi sie
OdpowiedzUsuńmyślałam, że znam wszystkie produkty z ziaji, a tu takie zaskoczenie:D
OdpowiedzUsuńZiaja ma w swojej ofercie sporo takich mniej znanych kosmetyków :)
UsuńNigdy nie slyszalam o tym peodukcie a przyznam ze musze go miec, bo zawsze mam w lato problemy z ustami ;/
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt! warto pomyśleć o ochronie ust latem, a w dodatku lubię wanilię :D szkoda tylko, że jest na parafinie
OdpowiedzUsuńMnie akurat parafina w produktach do ust nie przeszkadza, a poza tym mimo jej zawartości i tak ma całkiem niezłe działanie pielęgnacyjne :)
UsuńWstyd się przyznać, ale o ile na twarz zawsze nakładam filtr spf 50, to na ustach noszę zwykła pomadkę bez filtru.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory też tak robiłam i w sumie stan moich ust nie był zły, ale taka ochrona zawsze się przyda :)
Usuńooo, jeszcze nie widziałam, dosyć ciekawy :)
OdpowiedzUsuńnie opalam się, ale na usta by się przydał, mam wiecznie z nimi problem, czy to latem, czy zimą zawsze są przesuszone
OdpowiedzUsuńMyślę, że zimą ten preparat też by się sprawdził jeśli chodzi o pielęgnację :)
Usuńlatem pamiętam o ochronie ust, dlatego na wakacyjny wyjazd zabieram masło karite z spf 15:) a z ziaji sopot sun kupiłam emulsję do opalania oraz krem do twarzy
OdpowiedzUsuńKremu do twarzy z tej serii też obecnie używam i sprawdza się całkiem nieźle :)
Usuńnie miałam przyjemności używać ;)
OdpowiedzUsuńja mam w sprayu olejek i tak patrze ze mam filtr 6 ;P haha, ale to moj facet wybierał wiec trzeba wziasc poprawke.
OdpowiedzUsuńNo tak :D Też miałam kiedyś ten olejek :)
UsuńJa często zapominam o ochronie ust latem, przydałby mi się taki produkt :)
OdpowiedzUsuńfajnie że się tobie sprawdził ;) bardzo dobrze że jest wodoodporny ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie coś jest :O
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tym produkcie, ale fajnie że o nim napisałaś, na usta chętnie go wypróbuję, na plecach mam pieprzyk, który zawsze obficie smaruję filtrem, by nie narażać się - więc przydałby mi się i do tego celu, tym bardziej że jest wodoodporny :)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej polecam wypróbować, bo jest bardzo wielofunkcyjny :)
Usuńnigdy nie stosowałam filtrów na usta,ale chyba powinnam to zmienić:)
OdpowiedzUsuńMnie tam zawsze szminka nawilżająca wystarczy, nigdy nie narzekałam na problemy z ustami. Na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze, ale chyba by mnie nie przekonał. Jeśli w słoiczku to wolę bardziej stałe konsystencje. Taka maziowata to bardziej do tubki by pasowała :)
OdpowiedzUsuńObecnie ten preparat jest właśnie dostępny w tubce, więc wedle życzenia :D
UsuńNigdy nie stosowałam filtrów na usta ;) Zazwyczaj dbam tylko o ich optymalne nawilżenie.
OdpowiedzUsuńMam go i jestem bardzo zadowolona, z tym, że ja używam go na znamiona i tatuaż, raz posmarowałam też usta, ale nie znoszę mieć na nich kremu... :)
OdpowiedzUsuńA jak z kolei odwrotnie, lubię gdy mam coś na ustach ;)
Usuńszkoda że bieli...
OdpowiedzUsuńNie używałam go nigdy, nawet nie wiedziałam, że Ziaja ma coś takiego w ofercie. :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze nigdzie tego produktu, a może nie zwróciłam na niego wcześniej uwagi? Będę musiała się w niego zaopatrzyć jeśli ma tyle plusów, zwłaszcza,że moje usta lubią przesuszać się latem!
OdpowiedzUsuńW moim przypadku z ustami radzi sobie świetnie i to nie tylko latem ;)
UsuńNie przepadam za ta marka, ale o dziwo ten produkt mnie zaciekawil :)
OdpowiedzUsuńCiekawy muszę się za nim rozglądnąć bo na usta byłby idealny:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że już od dawna nie jestem na bieżąco z tą marką i nie wiedziałam, że coś takiego mają w ofercie :)) Ważne, że się sprawdza ;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę,może się skusze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam czegoś takiego! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, nie słyszałam nigdy o nim ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*