Soraya, So Pretty!, Krem BB
data wpisu 30 lipca 2014 | 128 komentarzy
Witajcie!
Kremy BB od 2-3 lat mają stałe miejsce w mojej kosmetyczce i z powodzeniem na co dzień zastępują mi ciężkie podkłady. Do tej pory miałam ich już kilka, ale ciągle przede mną wypróbowanie prawdziwych azjatyckich kremów BB. Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu BB Soraya So Pretty, który kupiłam pod wpływem wielu pozytywnych opinii :)
Od producenta:
Ten multifunkcyjny produkt łączy w sobie zalety kliku kosmetyków i z powodzeniem Ci je zastąpi. Doskonale wypielęgnuje, nawilży i wygładzi skórę, subtelnie poprawi jej koloryt i ukryje niedoskonałości, a dodatkowo zredukuje świecenie się i zapewni matową cerę. Teraz możesz być pewna, że wyglądasz perfekcyjnie. Zawiera SPF 10.
Moja opinia:
Krem BB znajduje się w małej, wygodnej tubce o pojemności 50ml. Dodatkowo została ona zapakowana w kartonik, na którym znajdziemy pełny opis działania. Oczywiście pierwsze co przykuwa naszą uwagę, to urocza szata graficzna charakterystyczna dla całej serii So Pretty!. Jest róż, są serduszka, kokardki i inne ozdobniki. Całość jest bardzo dziewczęca i przyjemna dla oka :) Konsystencja jest dość rzadka, ale nie wylewa się z opakowania. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze nie tworząc żadnych plam, ani smug. Niestety lubi się też lekko rolować :/ Krem ma delikatny, brzoskwiniowy zapach. Jest on nieco sztuczny, ale mimo to przyjemny. Czuć go jedynie w opakowaniu i zaraz po aplikacji. Dostępny jest on tylko w jednym, dość naturalnym odcieniu utrzymanym w żółtej tonacji, który akurat mnie bardzo odpowiada. Jest on dość jasny, ale bez przesady. Do mojej cery dopasowuje się wręcz idealnie :)
W opisie działania postaram się odnieść do wszystkich 10 obietnic producenta :) Krem od razu po rozprowadzeniu na skórze wyrównuje koloryt i daje bardzo naturalny, półmatowy efekt. Krycie jest raczej delikatne, ale zawsze można nałożyć dodatkową warstwę w celu ukrycia jakichś ewentualnych, drobnych niedoskonałości. Niestety przy mojej mieszanej cerze ten początkowy półmatowy efekt utrzymuje się bardzo krótko, dlatego niezbędny jest mi puder matujący. Krem zawiera filtr SPF 10. Nie jest to dużo, ale zawsze coś :) Jeśli chodzi o wygładzenie, to faktycznie jest ono wyraźne, ale to pewnie za sprawą silikonów, które znajdziemy już na początku składu. Nawilżenia raczej nie zauważyłam, ale krem również dodatkowo nie wysusza skóry. Spotkałam się również z opiniami, że po dłuższym stosowaniu zaczyna zapychać pory. Ja jak na razie po miesiącu stosowania tego nie zauważyłam, ale wszystko jest możliwe i każda skóra może reagować na niego inaczej. Wydajność mogę ocenić bardzo dobrze. Jak na razie ubytek jest naprawdę niewielki. Cena jest porównywalna z kremami BB innych firm. W promocji można kupić go za ok 15zł. Dostępny w każdym Rossmannie oraz w innych drogeriach :)
Plusy:
- naturalny efekt
- wyrównuje koloryt
- idealny odcień dla mnie
- delikatne krycie
- lekka konsystencja
- przyjemny zapach
- na razie nie zapycha
- bardzo dobra wydajność
- cena i dostępność
Minusy:
- słabo matuje
- lekko się roluje
Ocena: 4/5
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Cl 77891, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetaearyl Isononanoate, Nylon -10, Cethyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Dicaprylyl Carbonate, Polimethylmethacrylate, Diethylamino Hydroxybenzol Hexyl Benzoate, Cetyl Dimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Ceresin, Hydrogenated Castor Oil, Methyl Trimethicone, Acrylates/Dimethicone Copolymer, Prunus Armeniaca Fruit Extract, Propylene Glycol, Glycerin, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Titanium Dioxide, Alumina, Sodium Chloride, Triethoxycaprylylsilane, DMDM Hydantion, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499.
Cena: 17,99zł / 50ml
Podsumowując: Jestem zadowolona z tego kremu BB, a największą zasługę ma w tym chyba jego odcień, który idealnie dopasowuje się do mojej cery :) Poza tym daje on bardzo naturalny efekt, delikatne krycie i ma lekką konsystencję. Jedynie denerwuje mnie w nim to lekkie rolowanie się podczas nakładania. Według mnie na lato jest idealny :)
128 komentarze
Ta seria ma boooskie opakowania :) Ulubiony krem BB już mam (Miss Sporty) a niebawem zapoluję na peeling :D
OdpowiedzUsuńOo tego z Miss Sporty jeszcze nie miałam, ale może kiedyś wypróbuję ;)
Usuńnie miałam jeszcze kosmetyków Sorayi, ale kremy BB lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na lato. Muszę kiedyś spróbować. Natomiast co do tej serii mam peeling orzechowo morelowy i jest super polecam ci wypróbować.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś peeling morelowy z tej firmy, ale z innej serii i był rewelacyjny :) Ponoć to ten sam produkt tyle, że w innych opakowaniach :)
UsuńOpakowanie bardzo dziewczęce ;) Także chciałabym go kiedyś wypróbować
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie;) Chociaż muszę przyznać, że rzadko używam kremów BB, wolę sięgać lżejsze podkłady;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie kremy BB traktuję jako takie lekkie podkłady :)
UsuńSłodkie opakowanie :) nie miałam tego kremu,ale zastanowię się,bo nie lubię jak produkty się rolują :/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też to rolowanie podczas nakładania trochę denerwuję, ale jakoś sobie z tym radzę :)
UsuńNie lubię kremów BB i raczej nie polubię .
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Na mojej 17-letniej buźce spisuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTo super, że tak dobrze Ci służy :)
UsuńJedyny krem BB jaki lubię miałam rimmela garniera i under20 i bardzo się nie polubiliśmy ten jednak strał w 10tkę :)
OdpowiedzUsuńJa akurat ten z Under 20 lubiłam, ale Garniera już nie za bardzo ;)
UsuńByć może kiedyś wypróbuję :) Jak skończę Under20, który prędzej się przeterminuje niż go wykończę :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Under 20 jest bardzo wydajny, a do tego ma wielkie opakowanie :) Miałam go już nie raz :)
UsuńOpakowania maja bardzo słodkie i dziewczęce :) Szkoda, że się roluje. Odcień już widzę, że byłby dla mnie za ciemny :)
OdpowiedzUsuńAkurat odcień na zdjęciu może wydawać się dość ciemny, ale w rzeczywistości po roztarciu jest znacznie jaśniejszy :)
UsuńWypróbowałabym go, bo wiele osób go chwali. Nie mam jeszcze żadnego kremu BB, tylko same podkłady. Ale o dziwo chyba już tydzień chodzę bez makijażu, ponieważ nawet tego nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńJa jednak zawsze lubię zrobić choćby bardzo delikatny makijaż, ale fajnie, że Tobie udaje się bez niego wytrzymać :)
UsuńTeż latem używam właściwie tylko kremów BB, a ostatnio też CC. Nie mam skłonności do świecenia się skóry więc dla mnie są idealne. O pudrach zapominam do późnej jesieni :)
OdpowiedzUsuńKremu CC nie miałam jeszcze żadnego, ale pewnie na jakiś też się skuszę :)
UsuńTego kremu jeszcze nie miałam, ciekawe jak sprawdziłby się u mnie bo dotąd kremu BB mnie zawodziły.
OdpowiedzUsuńNiestety byłby dla mnie za ciemny :( a szkoda bo miałam ochotę go kupić :(
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wygląda na dość ciemny, ale w rzeczywistości po roztarciu jest znacznie jaśniejszy, choć też nie super jasny :)
Usuńja niestety potrzebuję prawie biały :D
UsuńTo prawie biały na pewno nie jest :D
UsuńSzkoda, ze polskie kremy bb maja tak mało wspolnego z azjatyckimi...
OdpowiedzUsuńNiestety :/
UsuńSzkoda że w sklepach nie ma do nich testerów, wtedy z pewnością znalazłyby szersze grono odbiorców. Wydaje się że kolor i mnie by odpowiadał.
OdpowiedzUsuńOgólnie rzadko kiedy do kremów BB są testery, a szkoda :/
Usuńja go lubię, jest najlepszy ze wszystkich BB jakie miałam :p
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńciekawe, taka lepsza alternatywa dla ciężkich podkładów, fluidów:) szkoda, że nie ma więcej kolorów, nie wiem czy ten nie był by zbyt jasny:)
OdpowiedzUsuńOgólnie jest on dość jasny, więc dla opalonej skóry może być wręcz za jasny :/
UsuńKurcze czytam o nim wiele pozytywów, ale jakoś nie mogę się przekonać do kremów BB.
OdpowiedzUsuńtrochę szkoda, że krem jest dostępny tylko w jednym kolorze... na pewno nie wszystkim będzie pasować :)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma jednego, idealnego odcienia, który pasowałby wszystkim :/ Myślę, że ten krem BB powinien być dostępny przynajmniej w 2 odcieniach :)
UsuńJak kiepsko matuje to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć na lato by mi się przydał :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kremu BB, latem stawiam na minimalizm ;)
OdpowiedzUsuńJa też latem stawiam na minimalizm, ale jednak nie rezygnuję zupełnie z makijażu :)
UsuńMiałam w planie go kupić, ale w końcu do mnie dotarło, że powinnam zacząć zużywać zapasy.. xD
OdpowiedzUsuńsama nie wiem co o nim myśleć, choć prawdę mówiąc zaczynam się lubić z sorayą;)
OdpowiedzUsuńJa mam mieszane uczucia do Sorayi, choć kilka kosmetyków mają fajnych :)
UsuńLubię design opakowań tej serii. Szkoda, że krem jednak nie matuje...
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za dużo silikonu, więc na mojej skórze na pewno by się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńFaktycznie silikonów jest tu sporo, więc niektórzy powinni go wręcz unikać :)
UsuńSzczerze powiedziawszy, zainteresowałaś mnie nim :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki dla małej księżniczki - tak kojarzy mi się linia So Pretty od firmy Soraya. Przyznam szczerze, że byłam nawet świadkiem jak dziewczynka w drogerii płakała namawiając mamę do balsamu do ciała w charakterystycznej serduszkowej buteleczce :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podkład nie matuje dokładnie, no ale takie już uroki BB :)
Myślę, że to dobre skojarzenie :) Szata graficzna tych kosmetyków jest wyjątkowo urocza i dziewczęca :)
Usuńodcień na zdjęciu wydaje się moim zdaniem ciemny, ale na pewno musi być neutralny jeśli jest on tylko jeden w gamie kolorystycznej :) może kiedyś się na niego skuszę, ale nie wiem, bo mam złe wspomnienia związane z kremem bb z rimmela. ogólnie to mam jeszcze 1,5 op. podkładu do zużycia więc pewnie nie tak prędko :)
OdpowiedzUsuńOdcień na zdjęciu wyszedł nieco ciemniejszy, w rzeczywistości po roztarciu jest on znacznie jaśniejszy i właśnie w miarę neutralny :)
UsuńJa też ostatnio wypróbowałam i bardzo polubiłam krem BB. Ja używam akurat z Garniera. Ma dość płynną konsystencję, ale jak dla mnie nie jest to wada - łatwo się go rozprowadza.
OdpowiedzUsuńTen z Garniera też kiedyś miałam i na początku byłam zadowolona, ale z czasem moja opinia o nim się pogorszyła :)
UsuńSo sweet:).
OdpowiedzUsuńJa ciągle szukam BB idealnego ale tutaj trochę przeszkadza mi słaby mat.
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam..a jaki możesz polecić dobry puder matujący?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dobry puder matujący, to polecam Manhattan Clearface, fajnie matuje i dobrze kryje :) Poza tym wiele osób chwali też puder ryżowy z Paese, ale jeszcze go nie używałam :)
UsuńU mnie BB nic nie robią, dobrze mogłabym nałożyć zwykły krem :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem BB. Myślałam już nad nim kiedyś, jednak nie mogłam się zdecydować.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto go wypróbować, szczególnie latem :)
UsuńMoże kiedyś znajdzie miejsce w mojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńUbolewam ale kremy bb skreśliłam z mojej listy dawno, nie ta twarz ;( nieestety muszę coś " mocniejszego " coby zakryć te moje niespodzianki :(
OdpowiedzUsuńJa akurat nie potrzebuję zbyt dużego krycia, więc jestem z nich zadowolona, ale wszystko zależy od potrzeb :)
UsuńMam go i jest moim ulubionym kremem BB :)
OdpowiedzUsuńJuż omijam te wszystkie BB/CC kremy jeśli nie mam możliwości sprawdzenia koloru na testerze. Soraya chyba testerów w drogeriach nie ma więc się na nią raczej nie skuszę bo po zdjęciach wydaje mi się za ciemna:)
OdpowiedzUsuńTesterów tego kremu BB niestety nie ma, a odcień na zdjęciu wyszedł nieco ciemniejszy, w rzeczywistości po roztarciu jest znacznie jaśniejszy :)
Usuńkiedyś się nad nim zastanawiałam, ale chyba byłby dla mnie za ciemny no i kremy BB mają niestety słabe krycie..
OdpowiedzUsuńMyślę, że za ciemny nie powinien być, po roztarciu na skórze jest znacznie jaśniejszy niż na zdjęciu :)
UsuńBędę musiała go wypróbować, kolor ma całkiem fajny ;) Ja teraz używam BB Maybelline w kolorze light i też jest dobry, ale wykończenie daje dość rozświetlone, więc puder jest konieczny, przynajmniej teraz podczas upałów. :P
OdpowiedzUsuńPoza tym polecam BB z Dr Ireny Eris, albo tańsze z Lirene - opisywałam kilka u siebie :)
Z Maybelline mam Dream Pure BB i jestem z niego zadowolona, ale niestety teraz średnio odpowiada mi jego kolor, ma za dużo różowych tonów :/
UsuńOstatnio się nad nim zastanawiałam, ale w końcu nie trafił do koszyka. Następnym razem :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście szata graficzna jest czarująca, nie raz się jej przyglądałam, jednak skoro ma silikony w składzie to u mnie odpada - na pewno zapcha :(
OdpowiedzUsuńJa na razie nie zauważyłam zapychania, ale obawiam się, że prędzej czy później może to jednak nastąpić :/
UsuńOpakowanie ładne ale czy zawartość by sprawdziła się u mnie, tego nie wiem:)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od danej cery :)
UsuńOpakowanie jest urocze:)
OdpowiedzUsuńNie lubię latem dodatkowo używać pudru sypkiego więc u mnie też długo by matu nie utrzymał na buzi.
Z tej linii miałam oba kremy- matujący i nawilżający. Oba miło wspominam, nie mniej jednak nie było efektu "wow" :)
OdpowiedzUsuńMam ten nawilżający i też w miarę go polubiłam, ale na kolana mnie nie powalił :)
UsuńNiestety nie mogę uzywać płynnych podkładów dlatego minerały są dla mnie dobrym rozwiązaniem ;)
OdpowiedzUsuńJa minerałów nie miałam jeszcze okazji używać, ale mam na nie wielką ochotę :)
UsuńSamo opakowanie przyciąga! Może kiedyś przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś tym kremom BB nie potrafię zaufać, chociaż o tym czytałam dobre opinie.
OdpowiedzUsuńJa wolę bardziej kryjące kosmetyki, więc kremy BB nie spełniają moich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od potrzeb danej cery :)
UsuńDobrze dobrany odcień to podstawa, czasem trudno dobrać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ale ten akurat jest dla mnie praktycznie idealny :)
UsuńDosyć ciekawy produkt , ale wielki minus jeżeli się roluje ;P.
OdpowiedzUsuńJest to wkurzające, ale jakoś nauczyłam sobie z tym radzić :)
UsuńJa miałam wcześniejsza wersje i była straszna, a teraz mnie zaskoczyłas nim, bo wcześniej miał brokat w sobie!
OdpowiedzUsuńTutaj na pewno nie ma ani jednej drobinki, więc pod tym kątem możesz być spokojna :)
Usuńchętnie wypróbuję ;) bo ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńMnie jest bardzo ciężko dobrać odcień, większość jest dla mnie zbyt ciemna ; to rolowanie na pewno by mnie wkurzalło
OdpowiedzUsuńJest to trochę wkurzające, ale i tak nie jest źle :)
Usuńmam go od zimy i faktycznie slabo kryje :) tez mam mieszana cere i srednio trzyma mat musze poprawiac makijaz w ciagu dnia ale ogolnie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo mamy bardzo podobnie ;)
Usuńwłaśnie zastawiałam się nad zakupem tego kremu, ale z tego co napisałaś to jednak wolałabym taki bardziej matujący moje naczynka
OdpowiedzUsuńMat na pewno nie jest jego mocną stroną :/
Usuńopakowanie ma urocze, szkoda, że się roluje
OdpowiedzUsuńgdyby się nie rolował byłby bardzo kuszący, podoba mi się ten jaśniutki odcień.
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej się mimo wszystko nie skuszę, bo mam zapas kolorówki do twarzy, ale ogromnie podoba mi się szata graficzna tego kremu BB:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kosmetyki z tej serii wyglądają uroczo ;)
UsuńJa się niestety nie przekonam do kremów BB drogeryjnych :) Azjatyckie chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też w końcu chciałabym wypróbować jakiś azjatycki krem BB :)
UsuńMa bardzo ciekawe opakowanie.
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje słodka grafika ale nie mogę si do niego przekonać za nic
OdpowiedzUsuńAle ma ładne, słodkie opakowanie. Nie używałam go nigdy, obecnie używam krem BB z Garniera i jak na razie sprawdza się.
OdpowiedzUsuń:*
Ten z Garniera też kiedyś miałam i na początku byłam zadowolona, ale do czasu :/
Usuńopakowanie ma bajeczne, ale szkoda, że trochę się roluje :(
OdpowiedzUsuńoooo, nie znam tych kremów BB od Soraya. z tej serii miałam balsam do ciała, który uwielbiałam, ale niestety go zlikwidowali z tego co wiem :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać balsamu do ciała z tej serii ;)
UsuńSłabo matuje, więc jest nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dziewczęce opakowanie ale kremy BB jakoś mnie nigdy nie przekonywały. Jeśli chodzi o Soraye to mają fajna linię podkładów. (nie pamiętam nazwy ale kosztują ok. 20 zł, czarne opakowanie, z pompką)
OdpowiedzUsuńAkurat z podkładami Sorayi mam małe doświadczenie, więc może kiedyś wypróbuję :)
UsuńŚwietne opakowanie!
OdpowiedzUsuńNie mam szczęścia do kremów BB dostępnych w naszych drogeriach. Tego nie próbowałam. Wydaje mi się, że ma za małe krycie jak dla mnie, ale opakowanie rzeczywiście urocze ;) Fajnie, że Tobie tak podpasował ;)
OdpowiedzUsuńPoziom krycia będzie zadowalający raczej dla cery z małymi problemami, u mnie bywa z tym różnie, ale na razie mi wystarcza :)
Usuńlove you post<3
OdpowiedzUsuńMaybe want follow each other? if yes, just follow me and i follow you back :)
http://fashionsecrets-oksana.blogspot.com
Tubka bardzo mi podoba się, kolorystycznie też wpisuje się do moich potrzeb, ale rolowanie i słaby efekt matujący już go dyskwalifikują, szkoda :)
OdpowiedzUsuńU mnie jak widać to go nie zdyskwalifikowało, choć to rolowanie się bywa irytujące ;)
UsuńMi ten BB służy świetnie, zwłaszcza latem, kiedy nie mam czasu i ochoty na długie stanie przed lustrem i pracę nad make - upem :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco!:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie matuje najlepiej ;/ Kolorek wydaje się być dobry dla mnie więc może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńdla mnie chyba byl by za ciemny :(
OdpowiedzUsuńMyślę nad jego kupnem od jakiegoś dłuższego czasu, ale jak czytam tą Twoją recenzję to chyba jednak się powstrzymam. Przy mojej przetłuszczającej się i świecącej się cerze zależy mi na dobrym macie. Poza tym silikony mnie odstraszają, wydaje mi się, że to one mają bardzo negatywne działanie dla mojej cery i powodują, że jest ona w fatalnym stanie.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do kremów BB :(. Może kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*