Niedzielny relaks z Yankee Candle: Christmas Memories

data wpisu 21 grudnia 2014 | 71 komentarzy

Witajcie!

Świąteczne wspomnienia większość przywodzą na myśl aromat świeżo upieczonych pierniczków, które wspólnie z rodziną można było później dekorować. Yankee Candle poszło tą samą drogą tworząc swoją świąteczną kompozycję pod tytułem Christmas Memories, o której dzisiaj Wam opowiem. Jest to intensywny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu...


O zapachu:

Przyprawy korzenne, słodkie pierniczki i aromat unoszący się znad kufla parującego, winnego grzańca – tak większości z nas kojarzy się zapachowa esencja zimowych świąt. Mocny, bogaty aromat ociepla grudniowe wieczory i kreuje w magiczny sposób świąteczną, rodzinną atmosferę – niepowtarzalną, niosącą za sobą uczucie szczęśliwej celebracji. Na bazie takich słodkich, rozgrzewających nut specjaliści od aromaterapii stworzyli kompozycję Christmas Memories. Wątki idealnie doprawionych łakoci zamknięto w formie dekoracyjnego wosku, który – już w chwilę po podgrzaniu – wypełnia dom atmosferą przyjaźni, przywołując wszystkie, najlepsze, świąteczne wspomnienia. Wyczuwalne aromaty: pierniki, cynamon oraz prażone orzechy laskowe.


Moja opinia:

Christmas Memories wizualnie prezentuje się bardzo świątecznie. Czerwony kolor wosku, ilustracja pierniczków oraz cynamonu pięknie się ze sobą komponują i tworzą pierwsze wyobrażenie na temat zapachu. Według producenta wyczuwalne są w nim nuty pierniczków, cynamonu oraz prażonych orzechów laskowych. Dla mnie na pierwszy plan wysuwają się tutaj goździki, a dopiero gdzieś w tle wyczuwalne są nuty pierników z cynamonem. To jeden z najbardziej intensywnych zapachów YC z jakimi miałam do czynienia. Jest mocny, przytłaczający i dominujący. Wystarczy, że położymy go na półce bez topienia w kominku, a wyczuwalny jest w całym pomieszczeniu. Dla mnie jest zbyt męczący, mimo że faktycznie jest to świąteczny aromat :/ Christmas Memories jest zapachem grudnia, dlatego obecnie można go kupić z 20% rabatem. Ocena: 3/5


Podsumowując: Christmas Memories to świąteczna kompozycja dla osób, które lubią naprawdę intensywne zapachy. Tak jak już wspomniałam na pierwszy plan wysuwają się tutaj goździki, a dopiero gdzieś w tle wyczuwalne są pierniki oraz cynamon. Niestety dla mnie ten aromat jest zdecydowanie za mocny i męczący, dlatego niezbyt się z nim polubiłam :/

Znacie ten zapach? Jak Wam się podoba? :)

71 komentarze

  1. zapach nie dla mnie :) nie lubię korzennych przypraw

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przepadam za zapachem goździków.. ja na grudzień dla siebie wybrałam Soft Blanket, dla chłopaka zamówiłam woski Kringle Candle: Snow-capped fraser i Balsam fir. Pachną jak słodka choinka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze tych zapachów, ale skoro pachną słodko, to na pewno bym je polubiła :)

      Usuń
  3. Lubię zapach goździków i z takim zapachem kojarzą mi się święta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach nie dla mnie, choć w okresie świąt myślę, ze byłby dobrym rozwiązaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie na Święta jest idealny, ale jak dla mnie trochę za mocny :)

      Usuń
  5. na swieta jak znalazl - ale nie na dluzsza mete ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię takich mocnych i męczących zapachów. Szkoda że goździki przeważają nad cynamonem i piernikiem. Jak by to zamienić to mógłby być fajny świąteczny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, że gdyby dominował tutaj piernik i cynamon zapach byłby fajniejszy :)

      Usuń
  7. nie pamiętam czy go miałam, ale pamiętam, że miałam jeden z tych świątecznych i męczył mnie intensywnością i takim zapachem ciasta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że to on, choć akurat ciasta jako takiego tutaj za dużo nie wyczuwam :)

      Usuń
  8. zapach nie koniecznie moje :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoda, że mam szlaban na kupowanie nowych wosków:/ Nie ma przeproś muszę zużyć to co mam, chociaż nie powiem, że nie kusisz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kolekcja wosków akurat jest niewielka, więc czasem mogę sobie pozwolić na jakiś nowy :)

      Usuń
  10. Ja mysle ze polubilabym ten wosk;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię intensywne, świąteczne zapachy, więc mi raczej przypadłby do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam ten wosk i byłam zachwycona, ostatnio główne świeczki używam.

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja go bardzo lubię znowu :) ogólnie jak już ktoś mówi, że zapach jest mocny i męczący to wiem, że jest bardzo dla mnie, bo ja się miłuję w takich zapachach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat wolę delikatniejsze zapachy, które nie przytłaczają, ale to już kwestia gustu :)

      Usuń
  14. pewnie też nie przypadłby mi do gustu;/

    OdpowiedzUsuń
  15. mam go ale jeszcze nie odpalałam, na sucho raczej goździków nie wyczuwałam, mam nadzieję, że i po odpaleniu tak zostanie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat wyczuwam je na "sucho", a po odpaleniu w sumie zapach jest bardzo podobny :)

      Usuń
  16. Trochę żałuję że go kupiłam, ale nic po kawałeczku jakoś się spali ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tego zapachu, ale dzisiaj pachnie u mnie choinką i lasem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znowu nie przepadam za zapachem lasu :D

      Usuń
    2. Przepadać i ja nie przepadam, ale w związku z ubraną choinką tego dnia miałam ochotę zrekompensować sobie brak żywej choinki zapachem lasu ;)
      Dzisiaj dla odmiany palę miętę, w sam raz na przeziębienie :)

      Usuń
    3. Faktycznie taki zapach może być dobrym zastępstwem dla żywej choinki :)

      Usuń
  18. Mogliby dorzucić zapach pomarańczy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj totalnie nie dla mnie. Nie lubię takich zapachów i do tego męczący zapach :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten zapach raczej nie przypadłby mi do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Mocny specyficzny ale jednak ma w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony tak, ale jak dla mnie nie na dłuższą metę :)

      Usuń
  22. Nie miałam go, jednak wydaje mi się, że dla mojego nosa też byłby zbyt uciążliwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie nie odurzył swoją mocą, ale ulubieńcem też nie został :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że przynajmniej nie był dla Ciebie za mocny :)

      Usuń
  24. W okresie świątecznym palę właśnie takie zapachy , wyjątkowe, na co dzień nie lubię goździków itp. Ale w święta tak.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam go ale intrygująco wygląda

    OdpowiedzUsuń
  26. wąchałam go ostatnio, ale też mnie nie skusił:) ja się czaję na taki różowy snowflake cookie, którego nigdzie u mnie nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Snowflake Cookie i zapach jest świetny, jak na razie to mój ulubiony wosk :)

      Usuń
  27. Znam go. Kichałam po nim jak szalona...

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten zapach jest uzależniający. Używam go od tygodnia i nie mogę bez niego żyć. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie akurat nie uzależnił, ale fajnie, że Tobie bardziej się podoba :)

      Usuń
  29. uwielbiam mocne zapachy więc coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam go ale chyba byłby dla mnie zbyt intensywny...:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię mocne zapachy, więc miałby szansę przypaść mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam zapach cynamonu i pierników!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tutaj cynamon i pierniczki zostały zdominowane przez goździki :)

      Usuń
  33. Paliłam go w tamtym roku ale miałam sampler, moc może powalić bo domownicy narzekali :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*