Perfecta, Beauty Mask, Antybakteryjna maseczka z wyciągiem z gruszki
data wpisu 28 października 2013 | 48 komentarzyHej!
Dzisiaj recenzja przedostatniej maseczki z cyklu "Październik Miesiącem Maseczek". Tym razem pod lupę idzie antybakteryjna maseczka Perfecty, której używam już od bardzo dawna ;) Szczerze mówiąc, to jedna z moich ulubionych maseczek ;)
Od producenta:
Antybakteryjna, głęboko oczyszczająca maseczka, która dzięki kombinacji aktywnych składników takich jak wyciąg z gruszki, krzem i glinka termalna dokładnie usuwa ze skóry zanieczyszczenia i nadmiar tłuszczu oraz skutecznie wysusza wypryski. Dodatkowo odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność, a także matuje skórę na wiele godzin. Maseczka ma silne działanie nawilżające i wygładzające, dzięki czemu cera nabiera zdrowego kolorytu oraz staje się elastyczna i aksamitnie miękka w dotyku.
Sposób użycia: Nałożyć maseczkę równomierną warstwą na oczyszczoną skórę omijając okolice oczu. Pozostawić na 10-15 minut, po czym zmyć letnią wodą. Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Moja opinia:
Maseczka znajduje się w standardowej, jednoczęściowej saszetce o pojemności 8ml. Jedna saszetka spokojnie wystarcza na dwa, a nawet trzy użycia. Szata graficzna jest dość skromna, ale od początku spodobały mi się te gruszki z przodu opakowania ;) Zachęciły mnie do zakupu ;) Konsystencja jest glinkowa, dość rzadka, ale nie spływa. Ma delikatnie żółty odcień, który po zaschnięciu na twarzy, pięknie ujednolica koloryt ;) Zasychając, delikatnie ściąga skórę, tak jak to bywa przy glinkowych maseczkach. Maseczka bardzo ładnie się rozprowadza, jednak ze spłukiwaniem trzeba się trochę pomęczyć. Zapach zdecydowanie uprzyjemnia stosowanie ;) Pachnie oczywiście gruszkowo, dość intensywnie, czuć go przez całą aplikację ;) Myślę, że nikogo nie będzie drażnił. Jeśli chodzi o działanie, to maseczka bardzo dobrze oczyszcza skórę, usuwając wszelkie zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Dzięki temu po zmyciu maseczki skóra jest idealnie matowa, a jednocześnie dobrze nawilżona. Absolutnie nie powoduje żadnych podrażnień, a wręcz koi i łagodzi ewentualne zaczerwienienia. Co ważne działa również na niedoskonałości! Wysusza je i przyspiesza ich gojenie ;) Skóra po użyciu jest również wyraźnie wygładzona. Ogólnie rzecz biorąc wszystkie zapewnienia producenta zostały spełnione ;) Tak jak już wcześniej wspomniałam, jedna saszetka wystarcza na dwa, a nawet trzy użycia, dlatego z wydajności również jestem bardzo zadowolona. Cena to kolejny atut, na promocji można kupić ją już za 1zł ;) Niestety od jakiegoś czasu nie jest już dostępna w Rossmannie, co trochę utrudniło dostępność, ale nadal można kupić ją w Naturze ;)
Plusy:
- dobrze oczyszcza
- matuje
- nawilża
- działa na niedoskonałości
- łagodzi podrażnienia
- wygładza
- zapach
- wydajność
- cena
Minusy:
- średnio się zmywa
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, Glyceryl Stearate, Isopropyl Myristate, Kaolin, Silt, Glycerin, Sodium Lactate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Sodium Benzoate, Lactic Acid, Stearyl Alcohol, Propylene Glycol, Pyrus Communis Fruit Extract, Hydroxyethylcellulose, Ceteareth-20, Ceteareth-25, Zinc PCA, Dimethicone, Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, Cl 19140, Cl 15985.
Cena: 1,69zł / 8ml
Podsumowując: To jedna z moich ulubionych maseczek. Rzadko się zdarza, że praktycznie wszystkie obietnice producenta zostają spełnione, ale jednak w tym przypadku tak jest ;) Polecam!
48 komentarze
całkiem niezła ta maseczka, jest jedną z lepszych jakie używałam :-)
OdpowiedzUsuńchyba zjadłabym tą maskę jakbym miała ja w zasięgu :) uwielbiam gruszki :)) takie soczyste są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńZapach może nie do końca jest jadalny, ale bardzo przyjemny ;)
Usuńjesli nie podraznia to cos dla mojej biednej cery :)
OdpowiedzUsuńlubię perfecte.
OdpowiedzUsuńteż miałam tą maseczkę i u mnie się ona nie sprawdziła:)
OdpowiedzUsuńTo szkoda :/
Usuńjak spotkam to może zakupię ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię glinkę zieloną z Ziaji ;)
Brzmi świetnie! Muszę ją kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSkoro matuje to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMatuje i to bardzo dobrze ;)
UsuńDuużo plusów ; ) Pewnie świetnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą i to samo miałam że ciężko się zmywa. Jest taka maseczka z Eveline SOS ją to dopiero ciężko zmyć zostawia tłustą warstwę na twarzy :/
OdpowiedzUsuńSkoro zostawia tłustą warstwę to na pewno nie dla mnie :/
UsuńMiałam ją i pamietam,że bardzo ładnie pachniała ;)
OdpowiedzUsuńMam ja ale jeszcze nie uzywalam. Po twojej racenzji juz dzis ja zrobie;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam płachty na twarz ! :) Gdyby ją wymyślili w takiej postaci... Kusi mnie ta matowa skóra po użyciu :)
OdpowiedzUsuńCałuję kochana :) !
Znam tę maseczkę bardzo dobrze i często jej używam ;) Muszę przyznać, że także jest jedną z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobny maseczkowy gust ;)
UsuńNie miałam jej, ale zapach mnie ciekawi ;))
OdpowiedzUsuńperfecta też się nawet u mnie sprawdza;)
OdpowiedzUsuńo ja. kiedyś ją uwielbiałam a potem nie widziałam długi czas a ona jednak gdzieś jeszcze istnieje! od jakiegos czasu nawet sie za nia nie rozgladałam wiec teraz musze.
OdpowiedzUsuńIstnieje, ale niestety ostatnio znowu jest gorzej z dostępnością :/
UsuńMiałam tą maseczkę. Jest świetna.:)
OdpowiedzUsuńAhahahahahaha nie wiem czemu ale na zdjeciu po lewej str. widzę wyciągniętą rękę pokazującą ave szatan.. ;o Moja wyobraźnia jest straszna.:D
Dobre ;D Chyba sama bym na to nie wpadła ;D
UsuńBardzo lubię maseczki i peelingi od daxa, świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej maseczki, ale chyba teraz muszę ją mieć! Jak będę w naturze rozejrzę się za nią, kussssssi :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie ;)
UsuńMaseczka gruszkowa? Mmm!!! Wszytsko co gruszkowe, jest swietne.
OdpowiedzUsuńChetnie sie skusze :)
Sporo zalet ma :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją, jest świetna! :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńapetycznie :D chyba będę musiała się za nią rozejrzeć ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z perfecty:)
OdpowiedzUsuńJa w większości również ;)
Usuńmiałam, ślicznie pachnie i jest spox;>>
OdpowiedzUsuńfajnie, że większość obietnic producenta zostały spełnione. i że maseczka sprawdziła się u Ciebie, ja rzadko kupuję saszetki
OdpowiedzUsuńlubię ją :) a dość dawno temu był jeszcze gruszkowy krem z tej serii, oj był bardzo fajny, szkoda że go wycofali :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, ze był taki krem;D
UsuńJa też bardzo go lubiłam, a ta nowa wersja się do niego nie umywa :/
Usuń(: DzięKujemY za kOmeNtArZ ;**** :)
OdpowiedzUsuńmaseczka idealna dla mnie :D jeśli ja znajdę w naturze bądź rossmanie, na pewno kupię :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
W Naturze jak na razie jest jeszcze dostępna ;)
UsuńTyle plusów że muszę ją kupić jak gdzieś ją zobacze :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maseczka godna wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą gruszkę;D
OdpowiedzUsuńMiałam, używałam, byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z perfecty, większość mnie nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*