Farmona, Sweet Secret, Kokosowy krem do rąk i paznokci
data wpisu 30 marca 2014 | 79 komentarzy
Witajcie!
W to niedzielne popołudnie mam dla Was recenzję kokosowo-bananowego kremu do rąk Sweet Secret od Farmony :) Kupiłam go głównie ze względu na obietnice producenta odnośnie cudownego, słodkiego zapachu. Zapowiadało się naprawdę świetnie, ale ostatecznie bardzo się rozczarowałam :(
Od producenta:
Wyjątkowy kosmetyk o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i urzekającym, egzotycznym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie olejku kokosowego i mleczka bananowego, dzięki czemu zapewnia doskonałą pielęgnacje skóry rąk i paznokci. Intensywnie nawilża i głęboko odżywia skórę oraz sprawia, że dłonie na długo zachowują gładkość i delikatność. Dodatkowo wyjątkowo apetyczny, zniewalająco słodki zapach egzotycznych owoców, zapewnia doskonały nastrój i uczucie komfortu.
Sposób użycia: Krem wsmarować w skórę dłoni. Stosować kilkakrotnie w ciągu dnia.
Moja opinia:
Krem znajduje się w klasycznej tubce o pojemności 100ml, z zamykaniem na zatrzask, które nie sprawia większych problemów. Szata graficzna przykuwa uwagę i zachęca do zakupu. Jest tu kolorowo, egzotycznie i pozytywnie :) Konsystencja kremu jest średnio gęsta, bardzo łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania. Przy małej ilości nie pozostawia tłustego filmu. Przy większej ilości niestety zaczyna się mazać i wchłania się zdecydowanie dłużej. Zapach w przypadku tego kremu to kwestia najważniejsza. Na początku byłam nim oczarowana, jednak mój zachwyt z czasem przeminął. Zdecydowanie dominuje w nim zapach musu bananowego z jedynie delikatną nutką kokosa. Całość jest słodka i smakowita, jednak po kilku minutach zapach nieco się zmienia i staję się bardziej sztuczny. Przez jakiś czas utrzymuje się na skórze i przyznam, że czasem zaczyna mnie drażnić :/ Jeśli chodzi o działanie, to niestety też nie powala. Delikatnie nawilża, ale efekt ten utrzymuje się jedynie do pierwszego mycia rąk. Zaraz po użyciu skóra jest miękka i delikatnie wygładzona. Poza tym niestety nie widzę żadnych innych efektów. Nie odżywia, nie regeneruje i wątpię żeby wpływał na kondycję paznokci :/ Wydajność akurat w jego przypadku jest bardzo dobra, ponieważ potrzeba naprawdę niewiele na posmarowanie całych dłoni. Cena nie jest wysoka, ale po przetestowaniu uważam, że nie jest wart nawet tych 6zł. Dostępność jest słaba. Ja kupiłam go już dość dawno temu w małej drogerii i od tej pory nigdzie go już nie widziałam. Oczywiście można znaleźć go w sklepach internetowych :)
Plusy:
- początkowo zapach
- lekko nawilża
- szybko się wchłania
- wydajność
- szata graficzna
Minusy:
- słabe działanie
- zapach staje się męczący
- dostępność
Ocena: 2,5/5
Skład: Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Petrolatum, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Ethylhexyl Stearate, Propylene Glycol, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cera Alba (beeswax), Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Isopropyl Myristate, Musa Sapientum (Banana) Extract, Dimethicone, Cyclomethicone, Glyceryl Stearate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Panthenol, Inulin Lauryl Carbamate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Parfum, Alpha- isomethyl Ionone, Eugenol, Limonene.
Cena: 6,50zł / 100ml
Podsumowując: Zapach, ani tym bardziej działanie tego kremu mnie nie powaliły :( Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a teraz po zużyciu połowy opakowania mam już dość tego kremu :( Nie polecam.
79 komentarze
nie lubię wodnistych kremów, potrzebuję mocnego odżywienia.
OdpowiedzUsuńTo ten krem na pewno go nie zapewni :/
UsuńTeż nie jestem fanką kosmetyków które są zbyt wodniste, o ile są to kremy, ale za to mam słabość do zapachów :)
OdpowiedzUsuńZapach na początku może się podobać, ale obawiam się, że po jakimś czasie każdego może zacząć drażnić :/
UsuńAle wtopa..
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii mus do ciała i na początku bardzo obawiałam się zapachu że będzie mnie zbyt drażnił na dłuższą metę, ale ogólnie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńNa mus swego czasu też miałam ochotę, ale teraz mam już dość tego zapachu, więc raczej zrezygnuję :/
Usuńteż na niego patrzyłam, ale staram się takich kremów ze względu na zapch nie kupować, bo właśnie już nie raz się zawiodłam...
OdpowiedzUsuńlubię ten kremik:)
OdpowiedzUsuńTo przynajmniej Ty jesteś z niego zadowolona ;)
Usuńszkoda że tak słabo działa ;) nie kupię go raczej
OdpowiedzUsuńKiedyś powąchałam tester masła do ciała z tej serii.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zapach choć intensywny, wydał mi się przyjemny.
Wyobrażam sobie jednak, że po chwili może stać się męczący...
Skład kremiku również nie powala...
Przez pierwszy tydzień byłam zachwycona tym zapachem, ale z czasem coraz bardziej mnie męczył :(
Usuńmnie bardzo podobl zapach sie tego kremu , z dzialania tez bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej u Ciebie się sprawdził ;)
UsuńKrem widziałam również w Sekrecie Natury, gdybyś ktoś jednak go chciał przetestować, w co wątpię. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ktoś się skusi ze względu na zapach, ale ja zdecydowanie będę go unikać :)
Usuńkurcze a myślałam, ze jest taki cudowny, chyba oparłam się tylko na zapachu...
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprwadził,ja uwielbiam takie słodkie zapachy kremów ale muszą iść razem z odżywianiem
OdpowiedzUsuń*sprawdził
UsuńW tym przypadku ani jedno, ani drugie się nie sprawdza :/
UsuńUps.... Ja również myślałam, że będzie super - bo ten zapach jakoś zawrócił moją głową,
OdpowiedzUsuńlubię wszystko co kokosowe, ale skoro zapach staje się męczący to i mnie po pewnym czasie by znudził.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wszystko co kokosowe, ale w przypadku tej serii bardziej dominuje banan, którego też lubię, ale nie w takim wydaniu ;)
UsuńMimo wszystko ciekawi mnie zapach. Boję się trochę go jednoczesnie :P
OdpowiedzUsuńNa pewno gdy powąchasz go w drogerii będziesz zachwycona, ale później może być różnie ;)
UsuńJa skusiłam się na mini wersję tego kremu (30ml, dostępny w Auchan za 3 z groszami, jeśli ktoś jednak chciałby przetestować ;)) i zapach przypadł mi do gustu, jednak nie używam go codziennie - jest to mój "torebkowy towarzysz" i kremuję nim dłonie "jak mi się przypomni" ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są mini wersje tego kremu, ale rzeczywiście to dobry pomysł na jego przetestowanie ;) Może gdybym zużyła tylko 30ml nie znudziłby mi się tak szybko :)
UsuńMiałam jeden krem do rąk i paznokci z farmony ale byłam bardzo niezadowolona z niego. W skali 1-5 zdecydowanie 1. W dodatku zapach był zbyt mdły, taki... Duszący wręcz.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak w przypadku tego :( Ja na początku byłam z niego w miarę zadowolona, dlatego ostatecznie dostał 2,5/5 :)
UsuńJak przeczytałam jaki zapach ma krem pomyslałam, że to będzie cudo! ;p A tu takie rozczarowanie ;(
OdpowiedzUsuńDokładnie, też miałam nadzieję na cudowny kosmetyk, a tu klapa :/
UsuńTej wersji zapachowej nie miałam ale migdałowa mi się podobała, chociaż działanie nie jest zachwycające to dla zapachu lubiłam go używać :)
OdpowiedzUsuńMoże migdałowy zapach mniej by mnie drażnił?! :)
UsuńMiałam ten krem jakiś czas temu. Miałam chrapkę na inne wersje zapachowe, ale skończyło się na zakupach kremów innych firm ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama ma właśnie krem z Farmony tylko, że wanilię z daktylami indyjskimi i zapach też mi nie bardzo pasuje, jakiś taki sztuczny ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu też miałam ochotę na tą waniliową wersję, ale chyba sobie już daruję :)
Usuńmam podobny tylko z innej firmy , ale też ma takie działania jak ten ; * Super musze i tego wypróbować ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; *
zapach banana uwielbiam, ale kokosu nie. Nie wiem czemu, bo wszystko co kokosowe uwielbiam jeść, ale nie wąchać :D ja to wolę tłuste zbite kremy niż wodę :)
OdpowiedzUsuńTutaj kokosa aż tak nie czuć, ale fakt faktem gęsty nie jest ;)
UsuńFarmona najczęściej kusi mnie właśnie zapachami ale masz rację, że w niektórych przypadkach zapachy mogą drażnić i być uciążliwe.
OdpowiedzUsuńmnie i tak straaaasznie kuszą te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńWypróbować nigdy nie zaszkodzi, tym bardziej, że kosmetyki z tej serii są dość tanie ;)
UsuńDla mnie po minucie od aplikacji niestety jakikolwiek zapach przestaje być wyczuwalny.. I mam ogromny problem z tym opakowaniem! W każdej tubce którą ja albo moja mama miałyśmy cała część zakrętki wypadała przez co nie da się dokładnie zamknąć kosmetyku..
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście się trzyma, ale to możliwe :/
Usuńzapach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa brak kremów nie narzekam, muszę zużyć te co mam, ale dzięki Tobie, wiem żeby go unikać:)
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo lepszych kremów w tej cenie, więc nie warto ;)
UsuńMiałam migdałowy. Dla mnie wystarczający ale zapach faktycznie po pewnym czasie męczy.
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie jak w przypadku tego, dlatego będę unikać już innych kremów do rąk z tej serii ;)
UsuńA ostatnio miałam zamiar kupić sobie ten krem. Jednak po przeczytaniu tego posta chyba zdecyduję się na coś innego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Jest wiele lepszych kremów, więc raczej nie warto kupować tego :)
UsuńTeż tak mam, że jak zapach jest za ładny na początku to potem staje się męczący po prostu :P
OdpowiedzUsuńZazwyczaj kupuję kremy ze względu na zapach:P wiem że to źle ale opcja bananowego musu z kokosem mnie strasznie kusi :D
OdpowiedzUsuńMnie też kusiła ta kombinacja zapachowa i na początku było super, ale później...
UsuńMusi pięknie pachnieć :):)
OdpowiedzUsuńmm musi pachniec pieknie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam owocowe kosmetyki! :) Kurcze musze coś tej firmy wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Bananowy zapach- to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię, ale nie w takim wydaniu :)
UsuńJA mam inna wersję zapachową i mm nie urzekł mnie ;D
OdpowiedzUsuńMyślę, że wszystkie zapachy z tej serii mają taką specyficzną, chemiczną nutę ;)
Usuńużywałam i mam takie samo zdanie jak Ty. nie jest to fajny produkt, jedynie z braku laku.
OdpowiedzUsuńnie lubię takiego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel pod prysznic z tej serii ... Koszmarny "zapach".
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiałam taki miks zapachowy w kremie do ciała Fruttini :)
Nie miałam tego kremu, ale może być mi się spodobał ;)
Usuńmiałam go i był bardzo przeciętny, jednak zapach.... cudowny, mi bardzo przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej Ciebie nie zaczął drażnić ;)
UsuńMoim ulubieńcem w pielęgnacji dłoni jest krem od Avon Planet Spa do dłoni, łokci i stóp :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego już czasu po Avon sięgam rzadko, ale może kiedyś wypróbuję ;)
UsuńZapach bardzo kuszący, ale jak nie działa to po co? Szkoda, lubię Farmonę - masła są świetne:)
OdpowiedzUsuńopakowanie jest fajne, i sama bym się pewnie skusiła, ale teraz to przemyślę...
OdpowiedzUsuńWedług mnie nie warto ;)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Ja uwielbiam wszystko co kokosowe. Na całe szczęście mam zakaz kupowania kremów do rąk, więc nic nowego w najbliższym czasie nie wpadnie do mojej kosmetyczki. Z pewnością jednak nie pokuszę się na ten kremik.
OdpowiedzUsuńTutaj jednak kokos jest bardziej na drugim planie, dominuje banan :)
UsuńJeśli zapach męczy to już nie dobrze, bo to jedno z ważniejszych rzeczy jakie musi spełnić krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńa ja byłam pewna,że te produkty powalają zapachami:(
OdpowiedzUsuńMoże na początku, ale zachwyt bardzo szybko mija :(
UsuńNie lubię jak krem do rąk się maże:(
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*