Ziaja, Liście Manuka, Krem nawilżający korygująco-ściągający

data wpisu 4 sierpnia 2014 | 121 komentarzy

Witajcie!

Gdy po raz pierwszy natknęłam się na nową serię Ziaji Liście Manuka napaliłam się na nią jak szczerbaty na suchary :D Spośród kosmetyków z tej linii na początek postanowiłam wypróbować dwa kremy. Dzisiaj recenzja pierwszego z nich, a mianowicie nawilżającej korygująco-ściągającej wersji na dzień, na której niestety bardzo się zawiodłam :(


Od producenta: 

Nietłusty, bardzo lekki krem z filtrami przeciwsłonecznymi SPF 10. Szybko się wchłania, jest idealny pod makijaż. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Zawiera ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym, ściągająco-łagodzący glukonian cynku oraz normalizujący kwas oleanolowy.



Moja opinia:

Krem znajduje się w klasycznej tubce wykonanej z miękkiego plastiku z odkręcanym korkiem o pojemności 50ml. Dodatkowo została ona umieszczona w kartoniku, na którym znajdziemy pełny opis producenta. Szata graficzna jak przystało na Ziaję jest wyjątkowo minimalistyczna, ale to już chyba taki urok produktów z tej firmy. Całość utrzymana jest w biało-zielonej kolorystyce. Konsystencja przypomina mi nieco emulsję do opalania. Jest biała, odrobinę tłustawa i lekko się maże podczas rozprowadzania na skórze. Wchłania się dość szybko, ale jednocześnie pozostawia na buzi świecącą się warstewkę. Wbrew obietnicą producenta konsystencja wcale nie jest taka lekka. Zapach jest bardzo specyficzny. Z niczym konkretnym mi się nie kojarzy i do najpiękniejszych nie należy, ale powiedzmy, że jest dla mnie neutralny, mimo że jest wyraźnie wyczuwalny w opakowaniu i przez jakiś czas po aplikacji na skórze.

Działanie tego kremu niestety bardzo mnie zawiodło :( Najbardziej liczyłam na efekt matujący i choćby minimalny wpływ na przetłuszczanie się skóry, ale nic z tych rzeczy. Już po nałożeniu cera delikatnie się świeci, a po kilku godzinach mimo użycia pudru matującego świecę się jakbym nasmarowała się olejem :/ Działanie korygująco-ściągające jak dla mnie jest tutaj zerowe. Podobnie jest z działaniem antybakteryjnym. Nie wpływa znacząco na redukcję niedoskonałości, a wręcz mam wrażenie, że zanieczyszcza pory i prowadzi do ich zapychania :/ Na plus zasługuje jedynie przyzwoite nawilżenie i obecność filtra SPF 10. Krem również nie podrażnia skóry. Wydajność przez tą lekko mażącą się konsystencję jest niezła. Potrzeba naprawdę niewiele, aby posmarować nim całą twarz. Cena teoretycznie jest bardzo niska, ale nie zdecydowałabym się na jego ponowny zakup. Krem dostępny jest w sklepach firmowych Ziaji oraz w niektórych aptekach, a ponoć niedługo ma pojawić się również w Rossmannie :)



Plusy:

- dobrze nawilża
- nie powoduje podrażnień
- zawiera filtr SPF 10
- wydajność i cena

Minusy:

- nie matuje
- przyspiesza przetłuszczanie
- nie wpływa na niedoskonałości
- może zapychać

Ocena: 2,5/5

Skład: Aqua (Water), C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isononyl Isononanoate, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Potassium Cetyl Phosphate, Panthenol, Dimethicone, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Octocrylene, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Laminaria Ochroleuca Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Zinc Gluconate, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Sodium Polyacrylate, Cl 77891 (Titanium Dioxide), Mica, Tin Oxide, Xanthan Gum, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Ethylparaben, Parfum, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citral, Eugenol, Sodium Hydroxide.

Cena: 11zł / 50ml

Podsumowując: Niestety bardzo zawiodłam się na tym kremie :( Poza jako takim nawilżeniem nic więcej mi nie oferuje. Po każdym jego użyciu w ciągu dnia świecę się jak latarnia, a działanie antybakteryjne jest niezauważalne :/ Na szczęście wersja na noc z kwasem migdałowym sprawdza się znacznie lepiej, ale więcej o niej napiszę Wam w środę :) Nie polecam!

121 komentarze

  1. Cała ta seria chodzi za mną, ma dobre opinie, muszę w nią zainwestować, jednakże niepokoi mnie twoja recenzja. Nie lubię jak mnie coś zapycha i przyspiesza świecenie, a świecę się głównie w strefie T hmmm... muszę to przemyśleć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam kilka pozytywnych opinii o tym kremie, że super matuje itd., ale jakoś ja nic takiego nie zauważyłam :/ Zdecydowanie lepiej zdecydować się na krem na noc z tej serii z kwasem migdałowym, on sprawdza się bardzo dobrze :)

      Usuń
  2. To dobrze, że go nie kupiłam, moja mieszana cera by tego nie przeżyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam mieszaną cerę i niestety przestałam go już używać, może wrócę do niego jeszcze, gdy skończą się te upały :)

      Usuń
  3. Kurcze to pierwsza negatywna opinia o tej serii. To jednak mocno się zastanowię nad tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może komuś ten krem będzie odpowiadał, ale niestety przy mojej mieszanej cerze się nie sprawdził :/

      Usuń
  4. pierwsza negetywna ocena o serii tych produktów miejmy nadzieje ze nwoe produkty juz będe miały dobre oceny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem na noc z tej serii spisuje się zdecydowanie lepiej, ciekawa jestem jak z resztą produktów z tej serii ;)

      Usuń
  5. Obietnice producenta zachęcają do zakupu, a tu taka niespodzianka.... Dobrze, że o tym piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na każdej skórze może spisywać się różnie, ale według mnie jest po prostu słaby :/

      Usuń
  6. U mnie cała seria (krem na noc, tonik i pasta) się nie sprawdziły :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie krem na noc się sprawdza, ciekawa jestem jeszcze tej pasty, ale jak widać ta seria nie jest jednak ideałem dla wszystkich :/

      Usuń
    2. Jak coś jest dla wszystkich, to tak naprawde jest dla nikogo

      Usuń
  7. Mam mieszaną cerę z tendencją do zapychania i niedoskonałości.. Z tego co tu czytam u Ciebie , ten kremik nie jest dla mnie :/ Dobrze, że go nie kupiłam. A ten kremik na noc ? Warto go kupić , będzie odpowiedni dla mojej cery ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem na noc jest zdecydowanie lepszy i myślę, że powinien się u Ciebie sprawdzić :) Nie zapycha i zdecydowanie przyspiesza redukcję niedoskonałości, a przy tym jest delikatny i całkiem dobrze nawilża :)

      Usuń
  8. Ta seria mnie bardzo ciekawi, ale krem sobie odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że się na niego nie zdecydowałam. Kupiłam krem na noc i tonik, ale cierpliwie czekam na jesień. Szkoda, że się nie sprawdził, fajnie uzupełniałby nocną pielęgnację. :) /P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że będzie fajnie działam razem z kremem na noc, ale miałam wrażenie, że ten na noc pomaga, a ten szkodzi skórze, dlatego już go odstawiłam :/

      Usuń
  10. Ehh ;/ też liczyłam że skóra będzie po nim zmatowiona.. a tu niestety po chwili od nałożenia świece się jak choinka ;/
    Mam też wersję na noc i z niej jak na razie jestem bardziej zadowolona .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko u mnie daje taki efekt... :/ To mamy bardzo podobne wrażenia na temat tych kremów ;)

      Usuń
  11. No właśnie a wszyscy trąbią o tej serii i jakoś średnia ja widzę ciekawa jestem najbardziej pasty oczyszczającej. Szkoda ze krem zawiódł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasta też mnie ciekawi i może się jeszcze na nią skuszę ;)

      Usuń
  12. nie widziałam go nigdzie, szkoda, że się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam ochotę na tą serię, jest mocno zachwalana, ale pewnie przekonam się jaka jest na prawdę dopiero jak sama przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie ukrywam że cala seria mnie bardzo kusiła, ale skoro krem się nie sprawdził nawet to jeszcze zastanowię się nad kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego kremu nie polecam, ale inne produkty z tej serii mogą okazać się lepsze ;)

      Usuń
  15. a jednak kiepski. Przynajmniej wiem, żeby go nie kupować

    OdpowiedzUsuń
  16. oczekuję więc na kolejną recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. też byłam napalona na ta serię ale troszkę mnie ostudziłaś :P muszę jeszcze przemyśleć sobie czy faktycznie chce spróbować czegoś :P ja mam cerę sucha/ normlaną.. ale w te upały zmienia się w tłustą więc może u mnie by się spisał..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy przy skórze suchej nawilżenie byłoby wystarczające, a skoro latem jeszcze zmienia się ona w tłustą, to wtedy znowu nie poradził by sobie z matowieniem, więc chyba jednak u Ciebie też odpada, ale zawsze można wypróbować :)

      Usuń
  18. Fajnie, że jest z filtrem ale tylko ze względu na to nie opłaca się go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam kupić oba te kremy, ale suma sumarum Pani w firmowym sklepie Ziaji zbiła mnie z impetu i powiedziała, że pomimo cery mieszanej z trądzikiem różowatym to mam przede wszystkim cerę naczynkową i powiedziała też, że ta seria się u mnie nie sprawdzi. bardzo polecała mi serię 'Ulga' ale jak na razie się nie zdecydowałam na nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z serii Ulga mam krem na dzień z filtrem SPF 20 i jest bardzo przyjemny, lekki, więc może warto się na niego skusić :)

      Usuń
  20. Po opisie producenta pomyślała bym że to mój ideał.
    Dobrze wiedzieć że się nie sprawdza , nie będe go szukać a też już lekko nakręciłam się na ten krem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ten kremik i żel do mycia twarzy z tej serii. Żel jest super , nie wysusza skóry, dobrze myje. Co do kremu to lubię go, ale rzeczywiście nie matowi skóry, szybko się przetluszcza, ale mojej nie obciąża i ładnie nawilża. Nie przyspiesza pijawienia się krost.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od skóry, ale potwierdza się to, że niestety nie matuje :(

      Usuń
  22. Jakoś nie potrafię przekonać się do Ziai..

    OdpowiedzUsuń
  23. To dobrze, że o tym piszesz, nie będę ryzykować jak zapycha.

    OdpowiedzUsuń
  24. wszystkie kremy z Ziaji jakie miałam mnie zapychały, więc je omijam, jednak cały czas zastanawiam się nad pastą i kremem na noc, ale nie wiem jak moja skóra to zniesie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem na noc z tej serii osobiście mnie nie zapchał, ale jak wiadomo może być z tym różnie :) Pasta też mnie ciekawi i może jeszcze na nią się skuszę :)

      Usuń
  25. Przy zakupie żelu z tej serii dostałam próbki tego kremu właśnie, a także pasty. Pasta przypadła mi do gustu na tyle, że może ją kupię. Natomiast krem też się nie sprawdził - mam podobne odczucia do Ciebie. Pozostawia lepiący się film na skórze, nie matuje, nie zauważyłam by miał jakikolwiek wpływ na skórę. Kiepski kosmetyk, myślę, że kandydat do najgorszego z całej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko ja mam o nim taką opinię :/ Chyba to faktycznie kandydat na najgorszy kosmetyk z tej serii :/

      Usuń
  26. o jeny nie dla mnie, ja i tak bez tego świecę się jak żarówa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ostatnio już świeciłam się mniej, ale przez ten krem wszystko wróciło :/

      Usuń
  27. uwielbiam ich kosmetyki, szkoda że krem się sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  28. myślałam ,że będzie dobry.. :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem zdziwiona recenzji, zazwyczahj produkty ziajki się sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobrze wiedzieć bo się na niego czaiłam.

    OdpowiedzUsuń
  31. O nie o nie o nie! A tak pragnęłam całej tej serii, ale chyba pominę przy zakupach ten krem.. Bo jestem typowym tłuściochem i na coś takiego nie mogę sobie pozwolić.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego kremu zdecydowanie nie warto kupować :/ Ja mam ochotę jeszcze na pastę z tej serii :)

      Usuń
  32. Szkoda, że taki słaby ten kosmetyk. Lubię tą firmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też znacznie liczyłabym na choć trochę ograniczenie świecenia się, ale jak mówisz, że po paru godzinach byłaś jeszcze bardziej tłusta to ja też podziękuję. Może na suchej cerze by się lepiej sprawdził, ale tak to bez sensu .

    A nie powiem, też byłam bardzo ciekawa tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na suchej skórze pewnie nie potęgowałby świecenia, ale znowu nawilżenie mogłoby nie być wystarczające :/

      Usuń
  34. Szkoda, że się nie sprawdził, ale dzięki Twojej recenzji nie kupię go :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja się napaliłam na tą serię tak samo, ale u mnie nigdzie nie mogę jej dostać, więc na razie nie kupiłam niczego. I coraz częściej widuję na blogach, że nic nie straciłam. A zapowiadało się tak ciekawie ;//

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie przekreślam tej serii, ponieważ krem na noc jest fajny, ale do tego zdecydowanie już nie wrócę :/

      Usuń
  36. ogólnie to bardzo lubię ziaje i jakoś przypadła mi ta firma do gustu, no ale dzięki za info by tego kosmetyku jednak unikać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ogólnie lubię kosmetyki Ziaji, ale niestety ten krem jest bardzo słaby :/

      Usuń
  37. Dostałam próbki, ale jakoś bałam się używać ze względu na tak dużą ilość gliceryny. I chyba dobrze zrobiłam. Miałam też próbkę innego kremu - Cera Plus Solutions do skóry trądzikowej. Wykorzystałam 3 i kupiłam pełne opakowanie. Może u Ciebie w aptece też próbki mają? Mi on matuje skórę i nie zapycha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo nie słyszałam o nim, ale przy najbliższej wizycie w aptece zapytam się o próbki, dziękuję za informację :)

      Usuń
  38. Ja z tej marki to lubię tylko produkty do włosów, ich pielęgnacja skóry mi niespecjalnie służy.

    OdpowiedzUsuń
  39. Hmmm,szkoda,że Ci się nie sprawdził.Ja mam pastę oczyszczającą i krem na noc z kwasem migdałowym,ale czekają na swoją kolej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem na noc mam również i akurat z niego jestem zadowolona, a na pastę mam ochotę ;)

      Usuń
  40. Ja jak zwykle bym musiała u siebie go wypróbować mimo ze piszesz ze kiepski, ale ja to ja : p

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo szkoda, że przyspiesza świecenie...

    OdpowiedzUsuń
  42. Widziałam dzisiaj tą serię w osiedlowej drogerii, ale na razie na nic się nie skusiłam, bo mam za dużo zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Sporo osób teraz piszę o kosmetykach Ziaji ;)) . Po Twojej recenzji , zastanawiałabym się nad kupnem . Mam cerę mieszana a jak on wywołuje przetłuszczenie i zapycha to byłaby masakra :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lepiej nie ryzykować i testowanie tej serii zacząć od innego produktu :)

      Usuń
  44. używam od jakiegoś czasu tego kremu i na szczęście, odpukać i odpluć, nie zauważyłam u siebie żadnych z wymienionych przez Ciebie minusów, no może poza brakiem matu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od cery, ale przynajmniej potwierdza się, że nie matuje ;)

      Usuń
  45. jak przyspiesza przetłuszczanie i może zapychać to nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  46. Chcę wypróbować tą serię, ale na ten krem na pewno się nie skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  47. oczekiwałam po nim czegoś więcej :/

    OdpowiedzUsuń
  48. Szkoda, że się nie sprawdził :( Chciałam go wypróbować, ale chyba jednak zrezygnuję. Podejrzewam, że by mnie zapchał, bo mam niestety do tego tendencję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam spore skłonności do zapychania, więc ostatecznie musiałam go odstawić ;)

      Usuń
  49. Mam wielki problem ze świecącą się cerą i ciągle szukam kremu idealnego na dzień, który zmatowi moją skórę i ją dobrze nawilży. Ten krem raczej nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. A tak liczyłam na ten krem, pomyśląłam że zakupię go sobie jak wykończe troszkę zapasów ,ale po krem nie sięgnę a z resztą się wstrzymam, poczytam co i jak z resztą :( :( szkoda bo się trochę rozczarowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się na nim rozczarowałam i to bardzo, ale jeszcze nie skreślam całej serii, bo krem na noc jest zdecydowanie lepszy :)

      Usuń
  51. Chciałam zakupić ale krem sobie odpuszczę ;/

    OdpowiedzUsuń
  52. Dobrze, że nie kupiłam, akurat jeśli idzie o kremy matujące to z reguły jestem na nie, żaden jeszcze mnie nie matowił na kilka godzin...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w sumie kremy matujące też nie matują na długo, ale większość przynajmniej nie przyspiesza przetłuszczania tak jak ten :/

      Usuń
  53. a miałam wielką ochotę go przetestować ale po twojej recenzji czuję że by mnie zapchał ;/

    OdpowiedzUsuń
  54. Też się napaliłam na serię Manuka, ale tego kremu nie kupię po Twojej recenzji ;) Mi zależy na efekcie mat ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Jestem zdziwiona, że firma ziaja ma taki słaby produkt :o

    OdpowiedzUsuń
  56. mam suchą skórę, więc to linia nie dla mnie, kiedyś pamiętam, że zachwycona byłam serią z kozim mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Też go stosuje :)
    Bardziej jestem zadowolona z kremu na noc , ale ten też daje rade :)
    Szkoda , że u Ciebie się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że przynajmniej u Ciebie jako tako się sprawdza ;)

      Usuń
  58. nie jest to kosmetyk dla mnie właścicielki suchej skóry, ale inne kosmetyki z Ziajki mnie nigdy nie zawiodły

    OdpowiedzUsuń
  59. Tak odwlekałam zakupu tej serii z Ziajii i widze, ze chyba słusznie! U mnie krem zawsze musi matowić.. Bez tego krem dla mnie nie istnieje.. za bardzo się swiecę, nie tylko w strefie T niestety..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze dość mocno się świecę, choć ostatnio w moim przypadku już nieco się to unormowało, ale przez ten krem znowu wszystko wróciło :/

      Usuń
  60. Możliwe, że u mnie też by się nie sprawdził ale jednak ta seria mnie nadal kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  61. szkoda, ze ma tyle minusów :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nigdy do firmy Zija nie byłam przekonana i raczej jej unikam, ale dzisiaj czytałam o żelu do mycia twarzy z tej nowej serii, nabrałam na niego cohoty, ale po Twojej recenzji nie wiem czy się skuszę.. skoro krem tak zawodzi, a Ziaja niemal zawsze źle na mnie działa..czy jest sens?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeszcze nie warto skreślać całej tej serii, bo krem na noc jest fajny :) Cena nie jest wysoka, więc może warto wypróbować ten żel do mycia twarzy, może jednak przypadnie Ci do gustu ;)

      Usuń
    2. Poszukam go jak skończę swoje zapasy. Choć w sklepach jeszcze nie obiło mi się o oczy, muszę podejść do sklepiku Ziaja.

      Usuń
  63. Kupiłam ten krem, ale dałam koleżance na imieniny, chyba dobrze :D Mam wersję na noc i jest ok, choć myślałam na początku, że efekty będą lepsze. Pasta oczyszczająca za to bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była bardzo dobra decyzja :D Na pastę oczyszczającą chyba też jeszcze się skuszę ;)

      Usuń
  64. Z Twojego opisu wnioskuję, że to totalny bubel.

    OdpowiedzUsuń
  65. O kurcze :( szkoda. Razy seria bardzo mnie ciekawi ale na ten krem na pewno się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może inne produkty z tej serii są lepsze, krem na noc na pewno ;)

      Usuń
  66. Krem i tak nie dla mojej cery, ale mimo wszystko szkoda, że obietnice producenta nie są spełnione ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. ja bardzo lubię ziaję, ale kremy się średnio u mnie sprawdzają. Jako tako działa oliwkowy, ale to tylko w zimie, bo na lato jest wiele o wiele ja tłusty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ogólnie kremy do twarzy Ziaji też raczej średnio się spisują, często mnie zapychały :/

      Usuń
  68. O ile cała seria bardzo mnie zainteresowała, tak od samego początku wiedziałam, że po krem na pewno nie sięgnę... Kremy z Ziaji w każdej możliwej wersji działają na mnie źle :) Mam za to pastę, tonik i żel, z których jestem względnie zadowolona. Nie jest to na pewno półka kosmetyczków aptecznych typu LRP, ale jako chwilowy przerwynik sprawdzają się dobrze :) Szczególnie pasta, do której chętnie kiedyś wrócę, jak wykończe obecne opakowanie.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pastę mam ochotę jeszcze wypróbować i pewnie w najbliższym czasie ją kupię. Krem na noc z tej serii sprawdza się u mnie zdecydowanie lepiej od tego :)

      Usuń
  69. A dopiero co czytałam, ze jest super...

    OdpowiedzUsuń
  70. Dobrze, że go nie kupiłam ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*