Kosmetyki z kwasami na jesień
data wpisu 10 października 2014 | 121 komentarzy
Witajcie!
Jak wiadomo jesień to najlepszy moment na rozpoczęcie kuracji kwasami, dlatego na dzisiaj przygotowałam dla Was mały przegląd kosmetyków bazujących właśnie na różnego rodzaju kwasach takich jak migdałowy, glikolowy, mlekowy, salicylowy. Wybrałam zarówno kosmetyki dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych w pielęgnacji z kwasami :)
1. Pharmaceris T, Sebo Almond Peel, Krem złuszczający z kwasem migdałowym 5% lub 10%
Tych kremów chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, ponieważ już wiele zostało o nich powiedziane. Osobiście używałam obydwóch wersji i zdecydowanie lepiej sprawdzała się u mnie ta z 10% zawartością kwasu migdałowego. Wersja 5% jest bardzo delikatna, dlatego może być dobrym rozwiązaniem na początek przygody z kwasami :)
2. Eucerin, DermoPurifyer, Tonik do cery trądzikowej
Tonik z 2% zawartością kwasu mlekowego przeznaczony do cery trądzikowej. Intensywnie oczyszcza i odświeża skórę. Kwas mlekowy posiada działanie antybakteryjne i mikrozłuszczające. Ponoć przy regularnym stosowaniu wyraźnie zmniejsza niedoskonałości i poprawia kondycję skóry. Uwaga na alkohol w składzie, może wysuszać :/
3. Ziaja, Liście Manuka, Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym
Obecny hit blogsfery, czyli krem złuszczający Ziaji z 3% zawartością kwasu migdałowego. Używam go regularnie i muszę przyznać, że jestem zadowolona. Działanie jest raczej delikatne, dlatego to kolejna propozycja dla osób zaczynających swoją przygodę z kwasami :) Krem lekko złuszcza skórę, wygładza ją i sprawia, że wszelkie niedoskonałości znacznie szybciej znikają. Myślę, że nadaje się nawet dla osób z wrażliwą cerą, ponieważ nie powoduje podrażnień :) Recenzja: KLIK!
4. Bielenda, Professional Home Expert, PHE Zabieg głębokiej mikrodermabrazji PEEL ACTIVE
Profesjonalny zabieg w domowym zaciszu? To możliwe z zestawem do głębokiej mikrodermabrazji Bielendy, który zawiera 5% kwasu migdałowego oraz kwas mlekowy i hialuronowy. Zabieg przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej ze skłonnością do zmian trądzikowych. Daje natychmiastowy efekt głębokiego odnowienia i wygładzenia skóry.
5. IsisPharma, Glyco-A 12%, Peeling kosmetyczny z glikolowym
Przez wielu uważany jest za skuteczną broń przeciwko niedoskonałością. Redukuje zrogowaciały naskórek, wygładza i uelastycznia skórę. Dzięki niemu pory zwężają się, a zmarszczki są mniej widoczne. Poza tym redukuje przebarwienia. Stężenie kwasu glikolowego jest dość wysokie, dlatego najlepiej sprawdzi się przy skórze mieszanej i tłustej.
6. Perfecta, Beauty Mask, Maseczka wygładzająca z kwasami AHA
Niepozorna maseczka za nieco ponad złotówkę pozytywnie zaskakuje. Zawiera delikatne kwasy owocowe, które świetnie przygotowują skórę na silniejszą dawkę kwasów. Maseczka wygładza skórę, sprawia że drobne niedoskonałości szybciej znikają, a do tego całkiem dobrze nawilża i nie powoduje podrażnień. Dodatkowo nie trzeba jej zmywać :) Recenzja: KLIK!
7. Bandi, Krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym
Krem Bandi z 3 silnymi kwasami to propozycja dla osób, które już wcześniej miały do czynienia z tego typu produktami. Krem posiada właściwości antybakteryjne i przeciwtrądzikowe. Oczyszcza i zwęża rozszerzone pory, znacząco redukuje ilość zaskórników oraz głęboko odżywia i rewitalizuje skórę poprzez remodeling włókien kolagenu i elastyny.
8. Clarena, Krem z kwasem pirogronowym i azelainowym
Krem zawiera aż 10% kwasu azelainowego oraz 3% kwasu pirogronowego. Przeznaczony jest dla skóry tłustej i mieszanej. Ma lekką konsystencję, zwęża pory, normalizuje wydzielanie sebum oraz zmniejsza ilość zaskórników.
Na sklepowych półkach znajdziemy jeszcze wiele innych kosmetyków z kwasami, ale starałam się wybrać dla Was te najciekawsze. Oczywiście przy stosowaniu kwasów należy pamiętać w ciągu dnia o wysokiej ochronie przeciwsłonecznej :)
Używacie kosmetyków z kwasami? Jeśli tak, to jakich? :)
121 komentarze
Używam Pharmaceris, ale 5%, moze pózniej kupię 10%. Na początku stosowania wyskoczyła mi taka dioda na nosie jakiej przez całe życie nie miałam :D
OdpowiedzUsuńMnie niestety te kremy zapychają, ale na wersje 10% znalazłam sposób i akurat ją polubiłam :)
UsuńO jaki sposób?
UsuńWersji 10% używam przez 2-3 dni pod rząd mniej więcej 2 razy w miesiącu. Skóra jest wtedy wygładzona, niedoskonałości jest znacznie mniej, a ja unikam zapychania :)
UsuńAha:) moja skóra chyba już odpuści choć teraz odstawiłam na jakieś 3 dni bo taka ładna pogoda:P
UsuńJa sama kręcę tonik 5% z kwasem migdałowym , a później zabieram się za peelingi :) Nie stosuję gotowców :)
OdpowiedzUsuńStworzenie swoich kosmetyków z kwasami to też bardzo dobry pomysł :)
Usuńja muszę uważać na produkty z kwasem mlekowym, ale tak to muszę wypróbować. Ten z Clareny, Bandi i z ISIS mnie ciekawi <3
OdpowiedzUsuńMnie zawsze ciekawił ten z Bandi, dlatego na pewno kiedyś go wypróbuję :)
UsuńMiałam krem z Pharmaceris z 10% zawartością kwasu,ale jakiś super efektów nie widziałam,skóra nadmiernie się przetłuszczała i tyle.Mam ochotę na produkt Clareny i Isis.Ale póki co czekam na moje serum z Biochemii urody.Ma dobre opinie,zatem chętnie sprawdzę na sobie
OdpowiedzUsuńU mnie akurat wersja 10% dawała fajny efekt, ale przy regularnym stosowaniu niestety zapychała, dlatego używałam jej przez 2-3 dni pod rząd 1-2 razy w miesiącu i w takiej kombinacji bardzo dobrze się sprawdzał :)
Usuńja miałam kiedyś Avene triacneal, ale przy nim trzeba mieć wysoki filtr. A efekty widziałam! :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, że efekty się pojawiły :) Przy każdym kremie z kwasami niezbędny jest wysoki filtr na dzień :)
UsuńDla mnie Ziaja okazała się totalną porażką. Za to Pharmaceris zrobił dla mojej skóry sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam ochotę na ten krem z Clareny albo Bandi i nie wiem na co się zdecydować ;D
A u mnie z kolei odwrotnie, lepiej sprawdzała się Ziaja :D Ja od dawna mam ochotę na ten krem Bandi :)
UsuńUżywasz któregoś z tych kosmetyków? Sama bardzo lubię serię Eucerin, DermoPurifyer.
OdpowiedzUsuńKremów Pharmaceris używałam kiedyś, a obecnie mam ten krem Ziaji i od czasu do czasu używam też tej maseczki Perfecty :)
UsuńJa muszę w końcu wypróbować krem z ziaji albo od Bandi: )
OdpowiedzUsuńNa początek polecam Ziaję :)
UsuńNajbardziej kusi mnie Bielenda :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo ciekawi mnie ten zabieg Bielendy :)
UsuńJa nie używam kosmetyków z kwasami, ale z chęcią bym coś wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNa początek polecam coś delikatnego, krem Ziaji lub maseczkę Perfecty :)
Usuńja się muszę w końcu zaopatrzyć w Bandi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na ten krem :)
UsuńNo i po Twoim poście muszę wypróbować coś z kwasami! :)
OdpowiedzUsuńOch to ja jestem początkująca heh muszę podciągnąć się w temacie.
OdpowiedzUsuńTo jeszcze wszystko przed Tobą :)
UsuńMiałam tylko krem z Bandi, działał świetnie. Z podanych przez Ciebie propozycji zamierzam wypróbować krem Ziai i Pharmaceris 10% kwasu migdałowego, chyba zacznę od Ziai. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ja też wypróbuję ten krem Bandi, a Ziaję jak najbardziej polecam :)
Usuńmiałam próbkę kremu Bandi, działał świetnie i mam ochotę na pełnowymiarowe opakowanie:) ale póki co kończę krem ziaja, który też znalazł się w Twoim zestawieniu:)
OdpowiedzUsuńJa też mam jakieś próbki kremu z kwasami Bandi, ale akurat z innej serii, więc muszę je przetestować :) Ziaję polecam :)
UsuńNigdy nie używałam takich produktów.
OdpowiedzUsuńPeeling IsisPharma chętnie bym wypróbowała. =)
Wiele dobrego o nim słyszałam, choć osobiście jeszcze go nie używałam :)
UsuńBardzo fajne i godne uwagi są też kwasowe toniki z BU, z podanych przez Ciebie najbardziej ciekawi mnie zabieg z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńMuszę się bliżej przyjrzeć tym tonikom :)
Usuńświetny post, zawsze w porze jesienno zimowej sięgam po kwasy. polecam triacneal avene, miałam już kilka tubek, zainteresowałaś mnie tą serią pharmaceris
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam wypróbować Triacneal, ale później mi przeszło, choć jeszcze wszystko przede mną :)
UsuńBardzo lubię te kremy z Pharmaceris - właśnie zaczęłam stosować 10% :)
OdpowiedzUsuńWersję 10% polubiłam, choć też nie jest pozbawiona wad :)
UsuńJa używam z ziajki eksfoliator z kwasami AHA.
OdpowiedzUsuńAkurat jego nie miałam okazji jeszcze używać :)
UsuńMam krem złuszczający z Ziaji i również bardzo lubię :) Skuszę się jeszcze na maseczkę z Perfecty :)
OdpowiedzUsuńTa maseczka jest tania, a naprawdę bardzo przyjemna :)
UsuńMam kremik z Ziaji ale zastanawiam się nad Pharmaceris. :)
OdpowiedzUsuńPharmaceris zawsze można wypróbować, choć ja jednak bardziej polubiłam Ziaję :)
UsuńJa używam mojego Effaclar duo z kwasami i chyba to mi wystarczy, chociaż może nad jakimś tonikiem się jeszcze zastanowię.
OdpowiedzUsuńMnie niestety Effaclar duo tylko zaszkodził :(
UsuńFajnie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Powoli uzupełniam swoje braki kosmetyczne właśnie z kosmetykami z zawartością tego kwasu.
OdpowiedzUsuńNp. z Bielendy :)
Od kilku dni używam ten z Pharmaceris. Na razie jestem zadowolona, zobaczymy jak spisze się za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się sprawdza u Ciebie dalej :)
Usuńnic z tego nie miałam, ale Ziaja jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńSeria Liście Manuka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Kupię drugie opakowanie toniku, jak i krem na noc :).
OdpowiedzUsuńMoże ja skuszę się na wypróbowanie toniku :)
Usuńz Manuki póki co mam tylko tonik ;)
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować krem do kompletu :)
Usuńdo tego zestawu polecam żel Sylveco do higieny intymnej z kw. mlekowym - świetnie przygotowuje skórę na kwasy ;)
OdpowiedzUsuńZaraz trochę o nim poczytam :)
UsuńJa nigdy nie uzywalam kremów z kwasami. Ale zestawienie bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńMiałam 5% z Pharmaceris. Niby był fajny, ale mam nieodparte wrażenie, że mnie zapychał co powodowało większe i większe wysypy na mojej buzi :( Teraz zaczęłam używać Ziaji. Zobaczymy jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńMnie też ten krem zapchał, a w dodatku był za słaby dla mojej skóry :/
UsuńMaseczka z Perfecty faktycznie jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków z kwasami nie używałam jeszcze przyznam się :-)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze wszystko przed Tobą :)
UsuńNajchętniej to przygarnęłabym je wszystkie ;) Miałam kiedyś z Clareny - bardzo go lubiłam ;) Tej jesieni może postawię na Eucerin i Pharmaceris ;D
OdpowiedzUsuńMoże Clarenę też kiedyś wypróbuję :)
Usuńczaje się na nowość od Ziaji :)
OdpowiedzUsuńNiestety moja cera jest bardzo wrażliwa na kwasy :( ale może spróbuje tej Ziaji..
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć od tej maseczki Perfecty, nawet jeśli się u Ciebie nie sprawdzi, to w takiej cenie nie będzie to duża strata :)
UsuńMam ten kremik z Ziaji, ale na razie za krótko używam :)
OdpowiedzUsuńMam tą serie z Ziaji i puki co jestem z niej zadowolona :).
OdpowiedzUsuńJa się chyba w końcu skuszę na Ziaję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Diacnealu z Avvene (nie polubiłam), Effaclaru z LRP, najlepszy okazał się Lysanel active CVR (nie wiem, czy jeste jeszcze w sprzedaży)
OdpowiedzUsuńZ SVR ;)
UsuńTego z SVR nigdy nie używałam, a Effaclar duo z LRP tylko pogorszył sprawę w moim przypadku :/
UsuńJeszcze warto wspomnieć o kosmetykach z Biochemii Urody gdyż płyny złuszczające działają intensywniej od kremów lub masek ;)
OdpowiedzUsuńJedna osóbka już tutaj wspominała o tych płynach, więc na pewno się z nimi zapoznam :)
UsuńDość przydatny post:) Muszę się skusić na zabieg kwasami w końcu:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta Ziaja...boję się jednak podrażnienia na policzkach...hmmm ale w sumie mogę go przecież zastosować tylko na strefę T.
OdpowiedzUsuńDokładnie, można nakładać go jedynie na strefę T :)
UsuńKrem od Clareny jest naprawdę super, usuwa wszystkie przebarwienia i piegi po wakacjach, ale trochę ciężko go dostać w stacjonarnych drogeriach.
OdpowiedzUsuńStacjonarnie faktycznie dość trudno go dostać, ale z chęcią bym go wypróbowała :)
UsuńPrawdę mówiąc o kuracji kwasami wiem niewiele, jest to dla mnie dosyć świeży temat :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze wszystko przed Tobą :)
UsuńMam jakieś maseczki z Perfecty ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj tą wersję :)
UsuńO tak jesień to dobra pora na kuracje kwasowe :)
OdpowiedzUsuńW tym roku postawiłam na TriAcneal z 6% kwasu glikolowego i oczyszczający płyn bakteriostatyczny z 2% kwasu migdałowego z Pharmaceris. Jak narazie duuuuże oczyszczenie, ale już nie mogę się doczekać pięknej cery ;)
OdpowiedzUsuńNie raz czytałam o sporym wysypie po TriAcnealu, ale miejmy nadzieję, że szybko się on skończy :)
UsuńMnie ciekawi bardzo Pharmaceris
OdpowiedzUsuńMam Pharmaceris 5%, od stycznia go męczę i ani końca nie widać, ani efektów ;). Teraz zamienię go na Biodermę Global, która ma w składzie salicyla, może będzie lepiej :).
OdpowiedzUsuńU mnie Pharmaceris 5% też praktycznie nie dawał efektów, po prostu był za słaby :/ Jeśli chodzi o Biodermę, to w moim przypadku kremy z serii Sebium niestety też się nie sprawdzały :(
UsuńMiałam tą maseczkę z Perfecty i była ok:) A krem z Ziaji ostatnio kupiłam :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że z kremu też będziesz zadowolona :)
Usuńciekawi mnie krem z Clarena
OdpowiedzUsuńObecnie stosuję krem Iwostinu z kwasami.
OdpowiedzUsuńIwostinu z kwasami nie miałam okazji używać :)
UsuńPozycja 1 i 3 interesuje mnie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na produkt z Ziaji;)
OdpowiedzUsuńZiaję jak najbardziej polecam :)
UsuńNie zdawałam sobie sprawy, że jest tyle podobnych specyfików na rynku - chyba się zaopatrzę w coś z kwasami, bo mam problemy z nierówną cerą.
OdpowiedzUsuńKwasy na pewno pomogłyby wygładzić cerę i ją ujednolicić :) Może na początek polecam krem z Ziaji :)
UsuńW sumie to nigdy nie używałam. Bardzo przystępnie opisałaś te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
UsuńNa coś na pewno się skuszę !
OdpowiedzUsuńTaką kurację zamierzam wcielić niebawem w życie :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj skusiłam się na płyn z serii nr 1 ;) z kwasem, zobaczymy ponoć leczy i działa genialnie.
OdpowiedzUsuńTeż sporo dobrego o nim słyszałam :)
UsuńKochana powiedz mi i wy dziewczyny również co sadzicie o acne derm'ie ? :)
OdpowiedzUsuńAcne Derm`u używałam jakieś 2-3 lata temu przy większych problemach z cerą i byłam z niego średnio zadowolona. Na początku efekty były całkiem niezłe, skóra była gładsza, a niedoskonałości nieco mniej, ale niestety po jakichś 2 tygodniach przestał na mnie działać :/ Myślę, że wypróbować go można, ale jak dla mnie to nic specjalnego :)
Usuńprzydatny wpis, właśnie rozglądam się za tego typu kremem :) słyszałam też, że uriage ma bardzo dobry krem z 18 % kwasami
OdpowiedzUsuńJa też sporo dobrego słyszałam o tym kremie Uriage, ale nie miałam okazji go używać :)
Usuńpatrz miałam tą maseczkę z perfecty i nie wiedziałam, że z kwasami AHA jest:P
OdpowiedzUsuńA widzisz, w składzie ma nawet sporo tych kwasów :)
Usuńja zamówiłam ostatnio krem z Pharmaceris 5% i mam nadzieję, że się spisze :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze resztki 5% Pharmaceris, na początku widziałam większe efekty niż późnij więc teraz sięgam po niego rzadko, jak mi się przypomni żeby go zużyć.
OdpowiedzUsuńużywam serum z kwasami z Bielendy i to jeden, z lepszych kosmetyków, jakie miałam okazje stosować
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kwasy to używałam kremów Bandi jeden z kwasem migdałowym i drugi z kwasem glikolowym. Byłam bardzo zadowolona, ale ten migdałowy bardziej u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*