Flos-Lek, Winter Care, Krem zimowy do rąk i paznokci
data wpisu 2 grudnia 2013 | 37 komentarzyWitajcie!
Rozpoczynający się grudzień i coraz niższe temperatury, to najwyższa pora, aby pomyśleć o zimowej pielęgnacji skóry. W moim przypadku najbardziej wrażliwe na mrozy są dłonie, dlatego szczególnie w tym okresie potrzebuję naprawdę dobrego kremu do rąk. Dzisiaj właśnie kilka słów o zimowym kremie do rąk i paznokci od Flos-Leku ;)
Od producenta:
Doskonale chroni skórę dłoni przed mrozem, wiatrem i wilgocią. Dzięki zawartości substancji aktywnych (keratyna, witamina E), odpowiednio nawilża i natłuszcza skórę, chroni przed wysuszeniem, przynosi natychmiastową ulgę. Zmniejsza szorstkość, poprawia wygląd paznokci.
Sposób użycia: niewielką ilość kremu starannie wmasować w skórę dłoni i wokół paznokci. Należy stosować każdorazowo przed wyjściem na zewnątrz lub po umyciu rąk.
Moja opinia:
Krem znajduje się w standardowej, dość miękkiej tubce o pojemności 100ml. Zamykanie na zatrzask jest wygodnym rozwiązaniem i nie sprawia żadnych problemów. Szata graficzna dzięki biało-niebieskiej kolorystyce oczywiście kojarzy się z zimą. Krem ma białą, gęstą konsystencję, która topornie się rozprowadza i bardzo wolno wchłania. Przy zbyt małej ilości nie jesteśmy w stanie dokładnie rozprowadzić go na całej powierzchni dłoni, a przy zbyt dużej nie obejdzie się bez tłustego filmu, który nigdy się nie wchłonie. Z drugiej strony takie ma być pewnie założenie zimowego kremu do rąk, który pozostawia na nich tłustą, ochronną warstwę. Z tego powodu według mnie nadaje się jedynie na noc lub właśnie np. na narty pod rękawiczki oczywiście. Zapach w tym przypadku to dla mnie największy problem, ponieważ ten krem po prostu śmierdzi! Przypomina mi on lekko nadpalony plastik w połączeniu z jakąś chemiczną, proszkową wonią. Ogólnie rzecz biorąc jest duszący, a co gorsza długo utrzymuje się na skórze. Wystarczy, że tylko zbliżę dłonie nasmarowane tym kremem w okolice nosa, a już boli mnie głowa :/
Przejdźmy do działania. Pod tym kątem jest już zdecydowanie lepiej. Krem dzięki swojej treściwej konsystencja bardzo dobrze nawilża i regeneruje nawet bardzo wysuszoną i popękaną skórę dłoni. Szybko łagodzi podrażnienia i wszelkie zaczerwienienia. Po posmarowaniu na noc, rano dłonie są w idealnym stanie. Ochronny film jaki pozostawia na pewno sprawdzi się podczas mrozów, dlatego tak jak już wcześniej wspomniałam będzie przydatny np. podczas jazdy na nartach. Szczególnego wpływu na paznokcie nie zaobserwowałam, jednak krem doskonale radzi sobie ze skórkami wokół nich. Wystarczą dwie noce, a po wysuszonych skórkach nie ma śladu. Wydajność ze względu na gęstą konsystencję jest średnia, choć mnie wystarczy na długo, ponieważ nie używam go codziennie, bardziej wtedy, kiedy moje dłonie potrzebują intensywnej pielęgnacji. Cena raczej rozsądna, choć też nie jest najniższa. Z dostępnością nie powinno być większych problemów. Widziałam go w Naturze oraz można go kupić oczywiście w sklepie internetowym Flos-Leku: KLIK!
Plusy:
- dobrze nawilża
- regeneruje skórę
- chroni przed mrozem
- łagodzi podrażnienia
- radzi sobie ze skórkami
- dostępność
Minusy:
- śmierdzi!
- wolno się wchłania
Ocena: 4/5
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Cetyl Alcohol , Cholesterol, Glycerin, Sorbitan Oleate, Ozokerite, Hydrolyzed Keratin, Panthenol, Parfum, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Allantoin, Propylparaben, Alpha-Isomethyl Ionone.
Cena: 9,49zł / 100ml
Podsumowując: Odnośnie działania nie mam mu nic do zarzucenia, ponieważ właśnie tak powinien działać zimowy krem do rąk i nie mogę mu mieć za złe tłustej warstwy jaką pozostawia. Na ogromny minus zasługuje oczywiście okropny, męczący zapach, który niestety zniechęca mnie do jego używania :/
37 komentarze
Fu, ten zapach musi być paskudny ;/
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że długo się utrzymuje ;/
Usuńzapach zapachem, ale najważniejsze są właściwości takich zimowych kremików :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego i tak oceniam go pozytywnie ;)
Usuńno za zapach to ja dziękuję:D
OdpowiedzUsuńTestuję własnie krem do twarzy z tej serii, ale do rąk tez trzeba porządnej ochrony, u mnie w zimę sprawdzał się krem z Delii
OdpowiedzUsuńOj, zapaszek i wchłanianie nie dla mnie :P To jednak pozostanę przy tradycyjnych kremach do rak ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten zapcha nie jest przyjemny, jednak markę floslek lubię
OdpowiedzUsuńPomijając zapach, na działaniu kremu na pewno się nie zawiodłam ;)
Usuńpożyteczny śmierdziuszek;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre określenie ;)
UsuńSzkoda, że tak nieładnie pachnie ;(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to krem musi pachnąć ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach też jest dość ważny ;)
Usuńszkoda, że śmierdzi, nie lubię kremów, które drażnią mój nos ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach jest niezwykle istotny, więc na pewno nie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńm czyli dobry dla osób z z katarem ;D
OdpowiedzUsuńO to dobre, świetny pomysł ;)
Usuńble :) zapachem nie zachęciłaś :D
OdpowiedzUsuńChyba nie chciałabym poczuć tego zapachu..
OdpowiedzUsuńJak ktoś jeździ czynnie na snowboardzie bądź nartach to całkiem fajna opcja pod rękawiczki, ale też nie wiem czy da dałabym radę używać go ze względu na taki zapach :]
OdpowiedzUsuńDlatego to najlepsza opcja, kiedy jesteśmy na zewnątrz, wtedy nie będzie czuć zapachu ;)
UsuńCena niska, ale jak mi coś śmierdzi to nie dam rady używać i przeważnie wyrzucam, także na pewno się nie skuszę, bo ja akurat w kwestii zapachów jestem strasznie krytyczna ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię kremów które wolno się wchłaniają i brzydko pachną :( Niestety nie jest dla mnie :(
OdpowiedzUsuńŁeee śmierdzielem to ja rąk smarować nie chcę :/
OdpowiedzUsuńu mnie zapach go dyskwalifikuje :/
OdpowiedzUsuńU mnie częściowo niestety też ;/
UsuńOj, nie brzmi to wszystko zachęcająco...
OdpowiedzUsuńszukam czegoś naprawdę skutecznego na zimę, jednak zapach w moim przypadku nie jest bez znaczenia więc raczej się na niego nie zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńna noc idelany
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jedynie na noc lub do używania na zewnątrz ;)
Usuńa ja z chęcią sprawiłabym go sobie, bo uwielbiam kremy o mocnym działaniu nakładać na noc :) czasami smaruje ręce grubą warstwą kremu, zakładam te specjalne rękawiczki i rano wstaje z dłońmi jak nowe:)
OdpowiedzUsuńTo właśnie dla takiego zastosowania jest idealny, ponieważ rano dłonie są naprawdę w świetnej kondycji ;)
Usuńprzyda się:)
OdpowiedzUsuńo nie, coś co śmierdzi i wolno się wchłania to już nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńmoje kremy do rąk już się kończą , więc niedługo będę szukać czegoś innego :) ale nie sięgnę po ten, niestety :)
Jeśli zbyt ładnie nie pachnie to na pewno nie dla mnie, wolę o mniejszym działaniu ale pięknie pachnące :)
OdpowiedzUsuńJa też jednak wolę jak coś ładnie pachnie, nawet kosztem działania ;)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*